Nie ma to jak poleżeć w hamaku – zwłaszcza teraz, kiedy po raz ostatni w tym roku możemy cieszyć się ciepłem i promieniami słońca. Są jednak tacy, którzy nawet to pozornie leniwe zajęcie potrafią zamienić w ekstremalne przeżycie. Zawieszają je kilkaset metrów nad przepaściami.
International Higline Meeting to cykl spotkań, na którym spotykają slackline'owcy (czy ludzie, chodzący po linie). Koszt uczestnictwa wynosi 30 euro. W tym roku po raz trzeci w historii wydarzenia padło na górę Monte Piana, która owiana jest złą sławą – w czasie II Wojny Światowej zginęło tam 15 tysięcy żołnierzy.
W tym roku do wyboru było 18 wysokości, na których można było uprawiać chodzenie po linie – od sześciu do stu metrów. Poza tym można było obejrzeć film na specjalnym pokazie, posłuchać lub dołączyć do jam session albo pobyczyć się w rozpiętym wysoko nad ziemią hamaku.
Trzeba przyznać, że perspektywa spędzenia wolnego czasu w ten sposób jest dość kusząca. Głównie dzięki adrenalinie, jaką daje wysokość i wszechobecnej na zdjęciach atmosfery spokoju i beztroski. Są chętni?