Tytuł tłumaczy wszystko.
Tytuł tłumaczy wszystko. Zrzut ekranu

REKLAMA
Poparcie można okazywać na różne sposoby. Jedni wolą iść w pochodach, drudzy wolą udzielać go w mediach społecznościowych, pozostałym zaś wystarcza cicha aprobata bez zbędnego afiszowania się.
Tymczasem jeden z polskich internautów zamanifestował swoją miłość do ekonomii współdzielenia w nietypowy sposób – stworzył grę mobilną, której celem jest pokonanie... taksówkarzy.
„Taxi vs Uper”, bo taki tytuł nosi produkcja, dość jasno wskazuje, kto jest "dobry", a kto "zły" - przy pomocy bomb musimy wyeliminować znajdujące się na mapie samochody, zrzeszone w korporacji.
Kierujemy pojazdem, który swoich klientów wozi na innych zasadach – nieprzypadkowo w tytule gry znajduje się nawiązanie do Ubera.
logo
Rozgrywka jest prosta a grafika przyjemna, choć lekko toporna. Zrzut ekranu
Mechanika rozgrywki przypomina kultowego Bombermana – jest labirynt, są przeciwnicy, a my musimy podłożyć bomby w taki sposób, aby się ich wszystkich pozbyć i samemu nie dać się złapać.
Chociaż produkcję stworzono na silniku Unity, razi topornością wykonania. Łatwo odnieść wrażenie, że czas jej produkcji był szybki. Za szybki. Ale do zabicia nudy w autobusie (lub Uberze) się przyda.

Napisz do autora: grzegorz.burtan@innpoland.pl