
Reklama.
Premiera nowych McBooków od Apple już dziś, 27 października, o godz. 19. Z tej okazji postanowiliśmy sprawdzić, jak przez lata kształtowały się ceny iPhone'ów w naszym kraju. Mało tego, dodaliśmy również, na wzór słynnego Big Mac index, ceny kultowej kanapki z McDonald's, by sprawdzić, jak zmieniała się liczba bułek, które można było kupić za ówczesną pensję. Wnioski? Dla sieci fast food tendencja wzrostowa, dla Apple spadkowa. Zwłaszcza po premierze iPhone 7.
Na potrzeby infografiki rozpoczęliśmy od wydanego w 2008 roku iPhone'a 3G, który był do kupienia w Polsce. Wtedy też można było kupić najwięcej Big Maców – za miesięczne wynagrodzenie ponad 299 bułek – jak na razie, to absolutny rekord.
Później nie jest już tak kolorowo. Pensje wzrastały, ale rosły też ceny telefonów i kanapek. Liczba Big Maców nadal spadała lub rosła o kilka sztuk. Ten trend odmienił się dopiero w 2014 roku. A iPhone? Cóż, jego cena dalej oscyluje w okolicach przeciętnego wynagrodzenia netto. Modele z pojemniejszą pamięcią są dalej horrendalnie drogie.
Co wybieracie? Lans na mieście czy diabelnie niezdrową, ale pyszną bułkę?
Napisz do autora: grzegorz.burtan@innpoland.pl