Czego szuka internauta w sieci? Na pewno nie Jezusa. Nie zgadniesz, jakie hasło jest popularniejsze od Chrystusa

Jesteśmy popularniejsi od Jezusa – powiedział w latach 60. John Lennon, kiedy był jeszcze Beatlesem. To wyznanie wywołało wtedy skandal. A dzisiaj? Cóż wystarczyłoby popatrzeć w Google Trends i sprawdzić, czy coś jest w tym wyznaniu. Bo jest jedno, zaskakujące, hasło, z którym Chrystus przegrywa.

Wszystko zaczęło się w sierpniu bieżącego roku – wtedy po raz pierwszy Jezus został zdetronizowany w Google przez… memy. Tak, zbiorcze określenie śmiesznych obrazków wygrało popularnością z chrześcijańskim zbawicielem. Trzeba jednak uczciwie przyznać, że dane nie uwzględniają istotnej zmiennej, czyli jaki procent memów stanowią te z Jezusem.