
REKLAMA
Samsung dalej sypie głowę popiołem po aferze z wybuchającymi telefonami Galaxy Note 7. Po akcji przesyłania specjalnych pudełek, w których klienci mogli odesłać wadliwe smartfony, firma postanowiła wystosować publiczne przeprosiny. I to nie byle gdzie, bo na łamach najważniejszych gazet w USA.
Decyzję podjął amerykański oddział koreańskiej korporacji. Zamieszczono całostronicowe ogłoszenia w tak poczytnych i szacownych dziennikach jak The Wall Street Journal, The New York Times oraz The Washington Post. Obecnie Samsung kompletnie zaprzestał produkcji i sprzedaży feralnego modelu. Równolegle przeprowadza śledztwo, by odkryć przyczynę, która stoi za wybuchowymi bateriami. Jak opisuje w przeprosinach, śledztwo jest prowadzone przez jednych z najlepszych, niezależnych ekspertów na świecie.
Gregory Lee, prezes oddziału w USA, na łamach gazety przyznaje, że misją firmy Samsung jest dostarczanie urządzeń o jak najwyższej jakości i poziomie bezpieczeństwa. Jak twierdzi, w ostatnich miesiącach zawiedli na tym polu, za co szczerze przepraszają. Dziękuje również za wsparcie ze strony klientów i zapewnia, że wszelkie uwagi zostaną wysłuchane, a cała afera będzie nauczką na przyszłość.
Jak dowiedzieliśmy się od przedstawiciela polskiego oddziału firmy Samsung, klienci z Europy oraz Polski również otrzymali przeprosiny w formie otwartego listu od dyrektora korporacji na Stary Kontynent.
Źródło: The Korea Herald
