Markowi Zuckerbergowi nie spodobało się kreatywne użycie jego emotikonów
Markowi Zuckerbergowi nie spodobało się kreatywne użycie jego emotikonów Youtube/Sarbast Najmadinhttp://bit.ly/1QxTnMf

Od czasu pojawienia się na Facebooku nowych emotikonów użytkownicy i profile firmowe zaczęły namiętnie przeprowadzać głosowania, w których „wrr”, „haha” i reszta oznaczać miały opowiedzenie się za jedną z opcji. Nowa moda nie przypadła jednak do gustu administratorom portalu społecznościowego.

REKLAMA
Jakiś czas temu Facebook wprowadził dodatkowe przyciski emocji, które rozszerzyły nasz zakres okazywania emocji. „Super”, „Haha”, „Wrr” i „Wow” miały w zamyśle twórców pozwolić nam na odnoszenie się do wszystkich wiadomości za pomocą jednego kliknięcia. Wcześniejsza opcja: „Lubię to” miała bowiem wiele ograniczeń. „Polajkowanie” informacji o śmierci babci mogło zostać przecież różnie odebrane.
Nowa opcja bardzo szybko została zaadaptowana na potrzeby internetowych głosowań. W ostatnim czasie szczególnie popularne stały się ankiety przeprowadzane w czasie rzeczywistym. Wolisz pizzę czy kebab, Lewandowskiego czy Krychowiaka, gospodarkę centralnie sterowaną, czy kapitalizm – liczba możliwych wariantów jest nieograniczona. Takie wykorzystanie reakcji nie przypadło jednak do gustu administracji.
logo
Decyzja serwisu może nie przypaść do gustu dotychczasowym użytkownikom facebook.com
Facebook w swoim "Centrum Zasobów Marki" zauważył, że emotikony reakcji służą do „szybkiego wyrażania swoich emocji”. Serwis zakazał wykorzystywaniu emotikonek w mechanizmie głosowania.
Za złamanie regulaminu portalu użytkownikowi grozi blokada fanpage'a, a w przypadku powtarzających się nadużyć - nawet jego trwałe usunięcie.

Napisz do autora: adam.sienko@innpoland.pl