Święta minęły, przygotowujemy się już do sylwestra, a część z nas, która w Wigilię dostała w prezencie perfumy już cieszy się na myśl o ich użyciu. Cóż, lepiej, żeby nasz podarunek nie został zakupiony na portalu aukcyjnym. Policja w Łodzi podała właśnie, że funkcjonariusze Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Miejskiej Policji zlikwidowało laboratorium, które produkowało na potęgę podróbki znanych marek.
Policja w Łodzi podała właśnie, że funkcjonariusze Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Miejskiej Policji zlikwidowało laboratorium, które produkowało na potęgę podróbki znanych marek.
Cała akcja została przeprowadzona 22 grudnia bieżącego roku. Policjanci weszli na teren trzech posesji, na których miało znajdować się laboratorium. Na jednej z nich znaleźli rozlewnię perfum, które imitowały perfumy znanych marek. Co ciekawe, właściciele wykazali się wyjątkowo profesjonalnym podejściem do swojego procederu.
Na miejscu funkcjonariusze odkryli kompletną linię technologiczną, półprodukty, chemię, pojemniki z cieczą o zapachu spirytusu, mieszalniki, menzurki, dozowniki i słoje z różnokolorowymi cieczami. Do tego zabezpieczono ponad dwa tysiące opakowań gotowych perfum, jak również puste atomizery, zakrętki, koncentraty i flakony.
Akcja miała jednak większy rozmach. W czasie jej trwania drugi oddział wszedł na inną posesję. Tam zatrzymano 44-latka, który jest podejrzany o kierowanie przedsięwzięciem. W pokojach, w których go zatrzymano, znaleziono tysiące flakonów z zapachami, szminki, pudry a także półprodukty, kartony do pakowania z zastrzeżonymi znakami towarowymi, maszynę do laminowania, korki i zawieszki. Natomiast w trzecim lokalu zatrzymano konkubinę 44-latka, podejrzaną o współudział w procederze.
Wstępnie straty wyceniono na około 13 milionów złotych. Głównymi kanałami dystrybucji były portale aukcyjne. Zatrzymanym grozi do pięciu lat więzienia. Sprawa pozostaje w toku.