Chcemy, żeby chodzenie ulicami sprawiało im przyjemność, a nie było źródłem codziennej udręki
Chcemy, żeby chodzenie ulicami sprawiało im przyjemność, a nie było źródłem codziennej udręki wikipedia.org/CC BY-SA 3.0/Wydra666
Reklama.
Kalisz jest pierwszym miastem w Polsce, które zakazało budowy chodników z betonowej i kamiennej kostki brukowej. Od teraz nawierzchnia ma składać się z szerokich płyt chodnikowych o wymiarach co najmniej 0,5 m2.
- Każdego dnia sto tysięcy kaliszan w trakcie przemieszczania się po mieście piechotą robi kilkaset tysięcy kilometrów. Chcemy, żeby chodzenie ulicami sprawiało im przyjemność, a nie było źródłem codziennej udręki – tłumaczy prezydent miasta Grzegorz Sapiński. Jego zdaniem, Kalisz jest miejscem chodnikowej kontrrewolucji, która przywraca porzucony 1989 roku zwyczaj budowania chodników wyłącznie z płyt chodnikowych.
Jakkolwiek górnolotnie nie zabrzmiałyby słowa prezydenta Kalisza, jest w nich nieco prawdy. Z kostki brukowej zrezygnowano już np. na poznańskich Jeżycach. W rozmowie z Radiem ESKA miejski plastyk tłumaczył, że miasto może sobie na to pozwolić, bo odchodzi od polityki parkowania samochodów na chodnikach. - Jeżeli stawialibyśmy samochody na tych dużych płytach betonowych, to one są mniej wytrzymałe na obciążenia i byłyby rozjeżdżane. Coś za coś. Stawiamy na estetykę i staramy się poszerzać chodniki – opowiadał.
W Kaliszu kwestia chodników została jednak rozwiązana systemowo. Nowe przepisy zostały wprowadzone poprzez rozporządzenie prezydenta.

Napisz do autora: adam.sienko@innpoland.pl