Reklama.
– Przez wiele lat polskie miasta były najbardziej zanieczyszczone, co czyni pod tym względem Polskę niechlubnym liderem – czerwonym punktem na mapie Europy – mówi cytowana przez FT Ewa Lutomska z Polskiego Alarmu Smogowego.
W grudniu w podkrakowskich gminach odnotowano bardzo wysokie zanieczyszczenie powietrza. Dochodziło one do 983 mikrogramów na metr sześcienny pyłu PM 10 (czyli o średnicy mniejszej niż 10 mikrometrów, które mogą dostawać się do dróg oddechowych i płuc). – To prawie 20 razy więcej niż wynosi limit Unii Europejskiej – odnotowuje Financial Times. Tymczasem poziom dopuszczalny dla stężenia średniodobowego wynosi...50. Jedną z gmin – Skałę, dziennik porównuje nawet do Pekinu (737).
Gazeta zauważa, że duży wpływ na to ma rozbudowany przemysł węglowy, który zatrudnia ponad 100 tys. osób i jest energetycznym fundamentem Polski. Duży udział mają w tym również piece węglowe wykorzystywane do ogrzewania domów, które odpowiadają za 50 proc. emisji.
źródło: Financial Times
Napisz do autora: adam.sienko@innpoland.pl