Chwilę po ogłoszeniu zamknięcia jedynego w Polsce sklepu brytyjskiej sieciówki Top Shop, okazuje się, że zniknie również kolejna. Jedyny do tej pory sklep marki Dorothy Perkins działał w warszawskich Złotych Tarasach. Kuwejccy właściciele rychło go zamkną.
Top Shop i Dorothy Perkins podzieliły los sieci Mothercare, która również nie odniosła sukcesu w Polsce. Co ciekawe – wszystkie trzy należą do jednego operatora. Althaya Group to olbrzymia rodzinna firma z Kuwejtu. Działa od 1890 roku, od 1983 roku weszła w handel detaliczny.
Alshaya Retail to handlowa odnoga koncernu. Jest franczyzobiorcą 75 marek odzieżowych, gastronomicznych, rozrywkowych, wyposażenia domu itp. Zarządza łącznie 3 400 sklepami o łącznej powierzchni 1 mln m kw. i zatrudnia ponad 47 000 osób.
Pierwszą marką, którą firma rozwijała było Mothercare. Ta sieć miała w Polsce kilkanaście sklepów, zaczęły znikać w rynku rok temu. Ostatnio Althaya zdecydowała o likwidacji jedynego polskiego sklepu TopShop, teraz zamyka Dorothy Perkins. Od tej pory będzie zarządzać tylko sklepami The Body Shop, MAC, Victoria's Secret i Bath&Body Works.
Sklep TopShop ma działać do końca stycznia, nie wiadomo kiedy zniknie Dorothy Perkins. Polski oddział Althaya Group potwierdza jedynie to, że sklepy są zamykane. Po szczegóły odsyła do centrali w Kuwejcie. Przedstawiciele działu marketingu również nie są skłonni do udzielania szerszych informacji.
– Moim zdaniem nie ma żadnego znaczenia, że marki, które obecnie znikają z rynku pochodzą z Wielkiej Brytanii. Największy wpływ na tego typu niepowodzenia ma przesycenie na polskim rynku odzieży i obuwia. Mamy olbrzymią dostępność produktów różnych marek. Na dodatek wpływ na decyzje o opuszczeniu jakiegoś rynku ma rosnąca sprzedaż internetowa. Ten kanał dystrybucji bardzo mocno i szybko się rozwija, w pewien sposób wypierając sieć tzw. offline'ową - mówi w rozmowie z INN:Poland Dagmara Karpińska, dyrektor handlowy sieci odzieżowej Butik I Like!. Dodaje, że na rynku nie słychać jakichś niepochlebnych opinii o firmie Alshaya.
Ale pewne jest, że Alshaya nie radzi sobie jednak na polskim rynku zbyt dobrze. Zaczęła działać w roku 2006, pierwsze jej sklepy – Topshop i Mothercare - ruszyły rok później. W roku 2010 miała sprzedaż na poziomie 82 mln zł, ale strata z działalności wynosiła ponad 16 mln zł. Dwa lata później firma otworzyła sklepy marek Bath&Body Works, Victoria’s Secret i American Eagle Outfitters. Sprzedaż wzrosła do prawie 103 mln, ale zwiększyła się również strata – do ponad 36 mln zł. Od tej pory firma raczej sklepy zamyka, niż otwiera. Nie ma już salonów Mothercare, American Eagle Outfitters, znika Topshop i Dorothy Perkins.
Zostało 13 sklepów The Body Shop, 22 perfumeryjno-drogeryjne sklepy M.A.C., 2 sklepy Bath&Body Works oraz sklep marki Victoria’s Secret, sprzedający jednak kosmetyki i akcesoria dla pań.