
Firma Royal Jet Club chwaliła się, że jest w stanie załatwić wejściówki na największe gale świata i podstawić odrzutowiec w ciągu pół godziny od wykonania do nich telefonu. Na ich usługi premium nabrali się ludzie znani z pierwszych stron gazet – pisze „Wprost”.
REKLAMA
Pan Przemek reklamę swojego ekskluzywnego biznesu rozpoczął kilka lat temu. Na łamach największych polskich gazet zapewniał, że jest w stanie w ciągu pół godziny podstawić odrzutowiec i załatwić zaproszenie na dowolną dużą, prestiżową imprezę. Gala Oskarów, festiwal w Cannes – to wszystko miało być teraz w zasięgu możliwości polskiego celebryty. Jeżeli tylko odpowiednio zapłaci, rzecz jasna. Wśród oszukanych, zdaniem gazety, są ludzie z listy najbogatszych Polaków.
Royal Jet Club wykorzystał znany od lat mechanizm. Firma uwiarygadniała się m.in. poprzez objęcie patronatem gali Forbesa. Oszukani stracili dziesiątki tysięcy złotych. „Wprost” opisuje przypadek jednego z przedsiębiorstw budowlanych, które przelało na konto oszusta 60 tys. złotych. Wszystko to przed zrealizowaniem jakiejkolwiek usługi. Po dokonaniu zapłaty telefon zamilkł.
źródło: Wprost
Napisz do autora: adam.sienko@innpoland.pl
