1 lutego 2017. Ten dzień użytkownicy komórek w Polsce długo będą pamiętać. Dzień końca anonimowych kart SIM. Kto do tego czasu nie zarejestruję telefonu na kartę u swojego operatora, zostanie odcięty od łączności – nie zadzwoni do znajomych i nie wyślę im SMS-a, a także nie pobuszuje w internecie. Rejestracja albo blokada. Innej drogi nie ma.
Gdzie i jak?
Korzystający z kart przedpłaconych na szczęście nie muszą przechodzić przez biurokratyczne katusze, aby odnaleźć się w nowej rzeczywistości. Wystarczy, że z dowodem tożsamości lub paszportem udadzą się do jednego z wielu rozsianych po kraju punktów rejestracji. Do wyboru są placówki Poczty Polskiej, niezależne punkty GSM, sieci Ruch, Inmedio, Relay, Discover, Hubiz czy stacje benzynowe. A co z dziećmi poniżej 13-stego roku życia? W ich przypadku kartę rejestruje się na prawnego opiekuna.
W dobie technologii oczywiście taka procedura nie mogła nie zaistnieć w sieci. Z wygodnego fotela przed monitorem własnego komputera mamy możliwość dokonać rejestracji u niektórych operatorów z użyciem formularzy online. Akurat dla abonentów Virgin Mobile kończy się to wizytą bezpłatnego kuriera, który przyjeżdża zweryfikować nasze dane. Z tej komfortowej możliwości rejestracji karty pre-paid bez wychodzenia z domu mogą skorzystać klienci ING Bank Śląski lub Millenium. Wystarczy, że wypełnią wniosek on-line na stronie banku.
– W Virgin Mobile postawiliśmy na prosty i wygodny proces rejestracji. Z myślą o naszych klientach przygotowaliśmy rozwiązania, które ułatwiały rejestrację, w tym rozpoczęcie procesu on-line i wysyłanie bezpłatnego kuriera w celu weryfikacji danych. Zbudowaliśmy również sieć punktów partnerskich, w których klient mógł i ciągle może dokonać rejestracji osobiście – tłumaczy Grażyna Piotrowska-Oliwa, prezes Virgin Mobile.
O jakiej sieci punktów partnerskich mowa? Jeden z czołowych operatorów telefonii komórkowej (412 tysięcy klientów – stan na koniec 2016 r.) umożliwia załatwienie formalności, poza wymienionymi wcześniej ogólnymi punktami stacjonarnymi, również w placówkach takich partnerów jak eurobank i Telakces (dystrybutor telefonów i akcesoriów). W sumie to ponad 25 tysięcy punktów partnerskich w całym kraju.
Niektórzy mogą mieć jednak obawy przed podaniem swoich danych w kioskach Ruchu czy sklepiku osiedlowym. Niepotrzebnie. Do zbierania danych służy specjalnie przygotowana aplikacja, która przesyła je bezpiecznym i szyfrowanym połączeniem. Żadne dane nie są zapisywane na terminalu czy komputerze pracownika sklepu. Kioskarz nie ma prawa kserować naszego dokumentu tożsamości, może poprosić tylko o wgląd do niego celem weryfikacji danych.
Numer na wagę złota
Konieczność rejestracji to też dobra okazja do rozważenia zmiany operatora. Zwłaszcza dla tych użytkowników, którzy chcieliby zmienić swój numer, bo ich obecny jest trudny do zapamiętania. Warto więc rozejrzeć się za takim usługodawcą, który zaoferuje tzw. złote numery z cyframi układającymi się w łatwy do zapamiętania ciąg. Złote dla Kowalskiego, bo mogą symbolizować ważną datę np. urodzin lub ślubu. Złote dla biznesmena, bo łatwo zapadają w pamięć kontrahentom.
Za darmo niektóre złote numery przyznaje wspomniany już Virgin Mobile. Wystarczy podczas zamawiania karty na stronie internetowej wybrać zakładkę „Zmień numer na złoty za 0 zł”. Można tam zamówić jeden z proponowanych numerów złotych (bezpłatne) lub jeszcze atrakcyjniejsze numery platynowe (płatne).