Waży 28 kilogramów i mierzy 120 centymetrów wzrostu. Właśnie został zarejestrowany w urzędzie stanu cywilnego i otrzymał obywatelstwo. Nie jest to jednak człowiek – dokument otrzymał antropomorficzny robot.
“Dziecko” nazywa się Fran Pepper, a dokument otrzymało od urzędników belgijskiego miasta Hasselt. To pierwsza taka sytuacja w Belgii. Robot otrzymał certyfikat od burmistrz miejscowości. Rodzicami robota są Astrid Hannes oraz Francis Fox. Pierwsza piastuje urząd dyrektor działu badań szkoły PXL w Limburgii, drugi natomiast jest szefem departamentu informatyki tej samej placówki.
Fran Pepper został zaprogramowany do pracy w szkolnej recepcji. Tam też będzie się rozwijać i dorastać wśród uczniów oraz kadry nauczycielskiej. PXL ma zamiar wprowadzić do pracy większą liczbę robotów, zapewniając jednocześnie, że nie zabiorą one pracy ludziom.
Burmistrz Hasselt, Nadja Vananroye, określiła Fran jako bardzo otwartego i skorego do konwersacji obywatela.
W połowie stycznia 2017 roku Parlament Europejski zatwierdził raport dotyczący praw robotów na terenie krajów Wspólnoty. Jego założenia to między innymi objęcie maszyn systemem ubezpieczeń oraz wprowadzenie pojęcia ”elektronicznej osoby” dla najbardziej zaawansowanych robotów. Taki status wiązałby się z zakresem praw i obowiązków, które posiadają ludzie, pokroju konieczności naprawienia wyrządzonej szkody. Sądząc po decyzji włodarzy belgijskiego miasta, takie rozwiązania niedługo będą koniecznością.