Kiedy brakuje stołków do obsadzenia w rządzie, trzeba przenieść się na spółki Skarbu Państwa. Taki wniosek można wysnuć, patrząc na to co dzieje się w spółkach węglowych. Zmiany personalne mają dotknęły już KGHM.
Ze zdobytych przez „DGP” informacji wynika, że w spółkach następuje przetasowanie. Ludzie związani z byłym ministrem finansów w rządzie Beaty Szydło, Dawidem Jackiewiczem, są wymieniani. O pozycje walczą osoby związane z Krzysztofem Tchórzewskim z resortu energii i drugi obóz, wicepremiera Mateusza Morawieckiego.
3 lutego Jacek Rawecki, wiceprezes KGHM, zrezygnował ze stanowiska. Rawecki był związany z Jackiewiczem i przez równy rok piastował tę funkcję. Swoją pozycję stracił na rzecz Rafała Pawelczaka. Kilka miesięcy wcześniej do rady nadzorczej trafili Radosław Domagalski-Łabędzki i Wojciech Myślecki. Obaj są kojarzeni z Morawieckim – pierwszy z nich był wiceministrem rozwoju.
W najbliższy czwartek natomiast odbędzie się posiedzenie rady nadzorczej Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Jak podaje „DGP”, jednym z punktów obrad będą zmiany w zarządzie. Ze stanowiskiem ma pożegnać się prezes Tomasz Gawlik. Powód? Zbyt duże rozwodnienie akcjonariatu, co może skutkować tym, że Skarb Państwa miałby mniej niż 50 proc. udziałów w JSW.
Jego miejsce ma zająć Tomasz Cudny, piastujący funkcję prezesa Katowickiego Holdingu Węglowego. Holding do końca marca ma zostać przejęty przez Polską Grupę Górniczą, nie będzie zatem posiadać oddzielnego zarządu.
W ciągu najbliższych dni ma również okazać się, kto zasiądzie za sterami PGE oraz Energi. W tej drugiej prezesem przestał niedawno być człowiek Jackiewicza, Dariusz Kaśkow. Obecnie p.o. prezesa jest Jacek Kościelniak – poseł PIS i wiceprezes NIK w latach 2007-2011.
Henryk Baranowski, prezes PGE, może spać spokojnie. Pomimo tego, że jest kojarzony z obozem byłego ministra finansów, jego pozycja jest niezagrożona. Wynika to z tego, że ma on być gwarantem procesu przejęcia KHW przez PGG. Katowicki Holding Węglowy jest w złej sytuacji finansowej. Żeby wykupić KHW, PGG będzie potrzebować 1,1 miliarda złotych. 700 milionów zapewnią Enea, TF Silesia i Węglokoks. Natomiast brakujące 400 milionów może zapewnić właśnie PGE.