
Na początku krótki rys historyczny. Instagram powstał w 2010 r. w USA. Został pomyślany jako bezpłatna aplikacja mobilna, a także serwis internetowy do dzielenia się zdjęciami o kwadratowym formacie na wzór fotografii robionych aparatami Polaroid. Od samego początku fotki można było udostępniać nie tylko użytkownikom samej apki, ale także portali społecznościowych takich jak Facebook, Twitter, Tumblr i Flickr.
Znamy to powiedzenie – „jak coś jest do wszystkiego, to jest do niczego”. Dlatego każdy biznes, zwłaszcza stawiający pierwsze kroki, musi określić swoją grupę docelową. A więc zasadnicze pytanie, na które musisz sobie odpowiedzieć, chcąc rozstawić własny kram na Instagramie, to – czy moja grupa docelowa pokrywa się z profilem amatora tego serwisu?
Liczna grupa Polaków korzystających z Instagramu czyni z niego narzędzie marketingu, obok którego biznes nie powinien przejść obojętnie. Tylko jak się wybić i zdobyć na nim obserwatorów? – Przede wszystkim musimy zastanowić się, czy produkty lub usługi, które oferujemy, można atrakcyjnie pokazać na Instagramie. Czy mamy ciekawy pomysł na zaprezentowanie ich za pomocą zdjęć lub filmów lub też angażującą historię do opowiedzenia – podpowiada Anna Miotk, dyrektor ds. komunikacji w PBI.
Garść porad dla początkujących
• Podstawą powodzenia na Instagramie jest lista kluczowych hashtagów, czyli oznaczeń najcelniej oddających treść publikowanych przez nas postów. To one decydują o tym, jakie wyniki otrzyma internauta przeszukujący ogromne zbiory tego serwisu. Korzystajmy więc z popularnych zwrotów, ale twórzmy też własne unikalne tagi.
• W Instragramie komunikujemy się głównie materiałami wizualnymi, a nie tekstem umieszczanym na zdjęciu. Nie mniej jednak nie zaszkodzi umieścić w pierwszej linii opisu link do strony głównej czy produktu, którego dotyczy zdjęcie.
• Jeśli nasze produkty nie są zbyt fotogeniczne, możemy albo wyeksponować je w miłym dla oka środowisku albo przenieść zainteresowanie obserwatora na pracujących nad nimi ludzi, czyli promować firmę, pokazując jej ludzką twarz.
• Warto regularnie wrzucać zdjęcia na swój profil, najlepiej w godzinach popołudniowych, gdy jest większy ruch. Nowemu biznesowi przyda się codzienna wrzutka, więc kto ma słomiany zapał i narzeka na brak czasu, niech odpuści sobie ten kanał komunikacji.
• Swoje projekty można promować przez pryzmat związanych z nimi ciekawostek czy detali. Dla przykładu, możliwość zajrzenia za kulisy produkcji wydaje się być dobrym pomysłem na przyciągnięcie uwagi Instragramowiczów.
• Zachętą do share’owania postów są wszelkiej maści konkursy. Najprostsze polegają na wyborze najlepszego zdjęcia. Sprawdza się również patent, gdy w ramach konkursu namawiamy naszych fanów na wrzucanie zdjęć związanych np. z zakupami naszych produktów.
• Wrzucając zdjęcia na Insta, posiłkujmy się bezpłatnymi, za to niezwykle użytecznymi narzędziami takimi jak Canva (obróbka zdjęć), Instaquote (zamiana tekstu w grafikę) czy Recite (wyszukiwarka nośnych cytatów i złotych myśli).
• Firmowy profil na Instragramie reklamujmy, umieszczając na naszej oficjalnej stronie wtyczkę, która będzie wyświetlała ostatnie opublikowane zdjęcia.