Resort finansów znalazł chętnych na zakup sześciu serii papierów skarbowych za 7 mld złotych. Popyt sięgnął jednak prawie 13 mld.
– Po dzisiejszym przetargu sfinansowane mamy 43 proc. tegorocznych potrzeb pożyczkowych, co pozwala nam ze spokojem obserwować rozwój sytuacji geopolitycznej na świecie i elastycznie reagować na sytuację rynkową" – stwierdził w komunikacie prasowym wiceminister Piotr Nowak.
W trakcie lutowego przetargu ministerstwo sprzedawało obligacje zapadające w 2019, 2022 (dwie serie), 2026 i 2027 r. Nowością było wprowadzenie do przetargu nowych, 30-letnich obligacji. Polska nie zdecydowała się wyemitować papierów skarbowych o tak długim terminie zapadalności od 2007 roku. Inwestorzy wydali na nie łącznie ponad 2,5 mld złotych.
Analitycy wskazują, że wpływ na optymizm inwestorów mogły mieć styczniowe dane. Według ostatnich doniesień GUS-u zatrudnienie wzrosło o 4,5 proc. w porównaniu ze styczniem 2016, a płace zwiększyły się o 4,3 proc. (również r/r).