Reklama.
Pracownicy uczelni wyższych zaczynają odczuwać pierwsze skutki reformy systemu szkolnictwa. Według nowego algorytmu finansowania uczelnie, aby nie stracić części pieniędzy z dotacji państwowych, powinny zmniejszać liczbę studentów, co wiąże się ze zwolnieniami wśród pracowników obsługi. – To są bolesne decyzje i negatywne skutki tej zmiany. Wręczamy już wypowiedzenia. Niestety nie mamy wyjścia – opowiada w wywiadzie dla Pulsu HR Robert Tomanek, rektor Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach.
Napisz do autora: adam.sienko@innpoland.pl