Mieszkańcy Warszawy, Krakowa, czy Wrocławia coraz częściej szukają szczęścia w miastach, w których władze nie muszą zalecać pozostania w domu w bezwietrzne dni
Mieszkańcy Warszawy, Krakowa, czy Wrocławia coraz częściej szukają szczęścia w miastach, w których władze nie muszą zalecać pozostania w domu w bezwietrzne dni Kornelia Głowacka-Wolf/Agencja Gazeta

Wysokie zanieczyszczenie powietrza skłania pracowników do szukania nowych miejsc pracy. Mieszkańcy Warszawy, Krakowa, czy Katowic coraz częściej szukają więc szczęścia w miastach, w których władze nie muszą zalecać pozostania w domu w bezwietrzne dni. I lądują w Trójmieście.

REKLAMA
Zmiana pracy pod kątem warunków życia to luksus, na który nie każdy może sobie pozwolić. Dlatego jest to domena głównie pracowników z branży IT, którzy na rynku pracy są rozchwytywani przez pracodawców. – Przez kilka lat pracowałem w Krakowie, ale duże zanieczyszczenie powietrza sprawiało, że nie czułem się dobrze, więc zacząłem szukać pracy w innym mieście. Tak trafiłem do Gdańska – opowiada portalowi trojmiasto.pl Filippo Micciche.
Tendencję potwierdza na łamach portalu dyrektor firmy Wipro IT Jacek Fijałkowski. – Argument smogu pojawia się często właśnie wśród pracowników z małymi dziećmi – opowiada. Ci, teoretycznie nie powinni wykazywać nadmiernej chęci do przeprowadzek ze względu na szereg dodatkowych formalności i trudność w zaadaptowaniu się do nowego środowiska ze strony swoich pociech. Fatalna jakość powietrza sprawia jednak, że zmieniają zdanie. Trójmiejska strona opisuje również przypadek State Street Banku, który ściągnął do siebie około 120 pracowników z Warszawy, Krakowa i Wrocławia.
Podobną historię opisywał rok temu portal gdansk.pl. – Przenieśliśmy się tutaj, ponieważ nabraliśmy przekonania, że Gdańsk będzie dla nas lepszym miejscem do życia. My nazywamy siebie „uchodźcami ekologicznymi” – tłumaczył rozmówca, który na rzecz Trójmiasta porzucił Kraków.
Z danych WHO wynika, że pod względem ilości pyłu PM 2.5 (który jest najbardziej szkodliwy dla zdrowia) na metr sześcienny przoduje Kraków (37 mikrogramów). Niewiele lepiej jest w Katowicach (35), Kielcach (29) czy Warszawie (26). Pod względem czystości powietrza resztę Polski zdecydowanie dystansują miejscowości nadmorskie – np. Koszalin (12) i Gdańsk (13).
źródło: trojmiasto.pl

Napisz do autora: adam.sienko@innpoland.pl