Żelazo elementarne w płynie to rewolucja na polskim rynku medycznym. Pozwala na wyjątkowo precyzyjne dozowanie tego ratującego zdrowie dzieci leku. – Konkurencja chodzi po lekarzach i mówi, że w naszej zawiesinie widać jony żelaza – załamuje ręce Michał Taisner, twórca i prezes Smart Pharmy, produkujący lek Innofer.
REKLAMA
Przedwcześnie urodzone dzieci, z niską wagą, wymagają precyzyjnie dozowanych suplementów, szczególnie żelaza. Problem obliczania prawidłowej dawki rozwiązuje poznański start-up Smart Pharma. Jego założyciel nie jest lekarzem, ani chemikiem, ale udało mu się stworzyć odpowiedni produkt. Istniejące na rynku preparaty są albo w proszku, albo w postaci pigułek, co nie pozwala odmierzyć dawki z dokładnością co do miligrama.
Pomysł Taisnera opiera się na mieszaniu kupowanego w USA żelaza elementarnego (nie powodującego skutków ubocznych) z olejem MCT, dzięki czemu uzyskuje dokładnie 1 mg substancji w 1 ml płynu. Pozwala to precyzyjnie dopasować dawkę do aktualnej wagi małego pacjenta. Jest to o tyle ważne, że dzieci bardzo szybko rosną, dawka może się więc zmieniać codziennie.
Nie spodziewał się jednak, że na jego wynalazek tak nerwowo zareaguje konkurencja. Taisner wprost nazywa jej działanie nieetycznymi. – Ich handlowcy chodzili z naszym produktem do lekarzy, pokazując, że jony żelaza są widoczne gołym okiem i próbowali wmawiać, że to niebezpieczne. To oczywiście nieprawda. Żelazo jest zawieszone jest w oleju MCT, ale po wstrząśnięciu równomiernie rozprowadza się w tym oleju. Wtedy jest gwarancja podania odpowiedniej dawki – tłumaczy.
Innofer ma w Polsce ok. 15 proc. rynku. Taisner planuje wyjść ze swoim produktem na Ukrainę i do USA. Sam produkt powstał w 2015 roku i – jak twierdzi Michał Taisner – od września zeszłego roku już na siebie zarabia.
Żródło: Money.pl
Napisz do autora: konrad.baginski@innpoland.pl
Nie przegap żadnej ważnej wiadomości i obserwuj nas w Google News!