Ponad 800 firm zgłosiło do urzędów pracy w 2016 i 2017 roku plany zwolnień grupowych
Ponad 800 firm zgłosiło do urzędów pracy w 2016 i 2017 roku plany zwolnień grupowych Arkadiusz Wojtasiewicz/Agencja Gazeta
Reklama.
Bezrobocie w Polsce jest najniższe od czasów transformacji ustrojowej, a przedsiębiorcy coraz częściej narzekają na brak chętnych do pracy i szukają siły roboczej za naszą wschodnią granicą. Realia polskiego rynku pracy nie są jednak dla pracowników aż tak pozytywne.
„Rzeczpospolita” pisze, że w 2016 i na początku 2017 roku do urzędów pracy wpłynęły plany zwolnień grupowych m.in. od sektora bankowego w Polsce. Wśród nich znajduje się PKO BP, BGŻ i Alior Bank. Etaty redukują w ostatnim czasie również operatorzy telefoniczni (Orange, T-Mobile) i hurtownia Makro Cash&Carry. Gazeta podaje, że w porównaniu z 2015 rokiem, liczba osób zgłoszonych do zwolnienia wzrosła o ponad 40 proc.
– Wzrost zwolnień grupowych w 2016 r. oraz pierwsze duże zwolnienia zaplanowane w 2017 r. (głównie w bankowości i telekomunikacji) wskazują, że nowe technologie: systemy bankowości internetowej i obsługi online, wymuszają zwolnienia pracowników zajmujących się bezpośrednią obsługą klientów – wyjaśnił dziennikowi Aleksander Kornatowski, wicedyrektor Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Warszawie.
Eksperci podkreślają jednak, że tych informacji nie należy wiązać ze zmianą koniunktury na rynku. Ta, ich zdaniem, wciąż powinna bowiem „sprzyjać pracownikom i kandydatom do pracy”.
źródło: Rzeczpospolita

Napisz do autora: adam.sienko@innpoland.pl