Reklama.
Reklama.
Reklama.
Facebook zamienia się w Snapchata i prawie wszystkich to wkurza. To kolejny konkurent, którego połyka Zuckerberg
Facebook zagarnia kolejne nisze. Serwis Marka Zuckerberga zaimplementował już u siebie platformę video (w ramach podgryzania Youtube'a) i wykupił Instagrama. Jego najnowsze posunięcie ma natomiast uderzyć w...Snapchata.
Reklama.
Facebook zadebiutował na swojej głównej platformie z Facebook Stories, czyli kopią Snapchata. Posty w postaci zdjęć i filmów wideo, które są publikowane w ramach nowej funkcji, pojawiają się nad panelem aktualności w aplikacjach na iOS i Androida. I podobnie jak na Snapchacie – będą dostępne tylko przez ograniczony czas, a dokładnie przez 24 godziny. Z podobnym rozwiązaniem użytkownicy mieli już okazję oswoić się wcześniej. Od pewnego czasu było bowiem dostępne za pomocą Messengera.
Po lewej stronie paska z funkcją „Stories” mamy ikonę z papierowym samolocikiem. Dzięki niej możemy udostępniać pojedyncze materiały konkretnym znajomym. Odbiory mają możliwość napisania odpowiedzi, cała konwersacja znika jednak wraz z zakończeniem publikacji zdjęcia lub video.
Oprócz tego Facebook przygotował dla swoich fanów jeszcze jedną nowalijkę, implementując możliwość wykorzystywania wizualnych efektów w aplikacji kamery. Ta opcja również była już wcześniej znana użytkownikom Messengera.
Napisz do autora: adam.sienko@innpoland.pl
Reklama.