Ministerstwo Finansów za kilka informacji przemyconych na falach Polskiego Radia zapłaci prawie 30 tys. złotych
Ministerstwo Finansów za kilka informacji przemyconych na falach Polskiego Radia zapłaci prawie 30 tys. złotych 123rf.com
Reklama.
Słuchowisko „W Jezioranach” nadawane jest od 57 lat. Przez ten czas można było w nim usłyszeć tak zasłużone dla polskiej kultury postacie jak Franciszek Pieczka, Zygmunt Kęstowicz czy Artur Barciś. Dorobiło się również wiernej i – ujmijmy rzecz uczciwie – dość wiekowej publiki.
Ten fakt postanowiło wykorzystać Ministerstwo Finansów, które miało seniorom do zakomunikowania jedną informację. Chodzi o to, że od 2017 roku mogą oni przekazywać 1 proc. swojego podatku organizacjom pozarządowym poprzez złożenie druku PIT-OP. Wcześniej wiązało się to natomiast z samodzielnym wypełnieniem całego zeznania podatkowego.
Można by rzec drobnostka, ministerstwo jednak w akcję niesienia kaganka oświaty bardzo się zaangażowało. Jak dowiedziała się gazeta.pl, urzędnicy wydali 28 290 zł brutto na zamieszczenie informacji o zmianach w 4 audycjach. Do tego dochodzi również 28 wskazań sponsorskich (kilkusekundowa informacja o partnerze programu przed i po jego zakończeniu). – Słuchaczami „W Jezioranach” w ogromnej większości, ponad 80 proc., są osoby z grupy wiekowej 40-75 lat, z tego niemal 45 proc. to emeryci i renciści – tłumaczy się MF.
Polskiego podatnika na szczęście finansowa dezynwoltura urzędników nie dotknie. Wcześniej zadbali oni bowiem o pieniądze na ten cel ze...środków unijnych.
źródło: Gazeta.pl

Napisz do autora: adam.sienko@innpoland.pl