Profesor Jerzy Vetulani był ważną postacią nie tylko krakowskiego środowiska naukowego. Był autorem kilkuset prac badawczych, które zyskały światowy rozgłos. W 1983 roku został laureatem Anna Monika II klasy za badania nad mechanizmami działania elektrowstrząsu. Był też współtwórcą mechanizmu działania leków przeciwdepresyjnych.
Na początku marca Vetulani został potrącony przez samochód, kiedy wracał pieszo z Polskiej Akademii Nauk. Szedł swoją ulubioną drogą od ulicy Zielony Most do pętli tramwajowej w Bronowicach. Trafił w ciężkim stanie do szpitala. Tam został wprowadzony w stan śpiączki farmakologicznej. O śmierci poinformował serwis miasta Krakowa.
Prof. Vetulani był związany z instytutem Farmakologii PAN od lat 50. Ostatnio pełnił funkcję wiceprzewodniczącego Rady Naukowej. Uchodził za badacza ze śmiałymi poglądami, który nie negował eutanazji i — jak pisał o nim dziennikarz „Polityki” Paweł Walewski — „nie brzydził się narkotyków”.
Był bowiem zwolennikiem legalizacji marihuany i depenalizacji narkotyków. Krytykował represyjny stosunek do narkotyków w Polsce. Co ciekawe, nie ograniczał się tylko do działalności naukowej. Był też m.in. konferansjerem i jednym z twórców krakowskiej Piwnicy pod Baranami, słynnego w czasach PRL kabaretu założonego w 1956 roku.