Przemiana byłego obiektu wojskowego, Twierdzy Modlin, w wielkie centrum handlowo-kongresowe staje się coraz bardziej realna
Przemiana byłego obiektu wojskowego, Twierdzy Modlin, w wielkie centrum handlowo-kongresowe staje się coraz bardziej realna Marzena Hmielewicz/Agencja Gazeta

Przemiana byłego obiektu wojskowego, Twierdzy Modlin, w wielkie centrum handlowo-kongresowe staje się coraz bardziej realna. Na 60 hektarach mają powstać m.in. dwa pięciogwiazdkowe hotele.

REKLAMA
Rzut beretem od lotniska i kilkadziesiąt kilometrów od stolicy Polski – wydaje się, że to idealna lokalizacja na stworzenie ogromnej bazy konferencyjnej (dla ludzi biznesu) i centrum handlowego (dla turystów). Ambitny plan zakłada ponadto budowę strefy mieszkalnej (lofty), centrum wellness, pola golfowego, uniwersytetu oraz hoteli, które pomieszczą około 3 tys. gości. Tak w skrócie wyglądają plany poznańskiego inwestora Wiesława Prusieckiego. Biznesmen kupił twierdzę w 2013 roku.
Przedsiębiorca nabył kompleks poprzez Grupę Konkret – zapłacił za niego 18 mln złotych. Drugie tyle pochłonęły opłaty za jego utrzymanie i bieżące naprawy.
Prusiecki przyznaje jednak, że koszty całej inwestycji mogą sięgnąć nawet 1,5 mld złotych. W poszukiwaniu finansowania przedsiębiorca był na targach w Cannes, chętnych szukał również na Bliskim Wschodzie. Twierdzi, że szejkowie są gotowi wyłożyć swoje petrodolary, kiedy tylko rozpocznie realizację inwestycji.
Według jego współpracowniczki Pauliny Prusieckiej budowa mogłaby ruszyć od 2019 roku. W tej chwili na terenie obiektu trwają bowiem prace zabezpieczające zabytkowe zabudowania twierdzy.
źródło: Puls Biznesu