
Reklama.
“Majówka z PolRegio”, najnowsza promocja Przewozów Regionalnych, to bilet okresowy, który daje możliwość odbycia nieograniczonej liczby przejazdów od 28 kwietnia od godz. 18 do 8 maja do godz. 6, czyli przez 10 dni.
Osoby poniżej 26. roku życia – kryterium jest tu jedynie wiek, a nie starus ucznia lub studenta – mogą kupić bilet w cenie 49 zł. Pozostali pasażerowie zapłacą 95 zł.
Przewozy regionalne chwalą się swoją bogatą siatką połączeń. Codziennie w Polskę rusza 1800 pociągów, które podobno docierają do miejscowości, których nie obsługują inni przewoźnicy. Składy dojeżdżają też do popularnych miejscowości turystycznych, takich jak Krynica Górska, Hel, Kołobrzeg, Giżycko, czy do bramy Bieszczad, Zagórza. Tylko skąd dojeżdżają?
Spróbowaliśmy pojechać z koleją w pierwsze miejsce w Polsce, które przyszło nam do głowy pod kątem majówki. Trójmiasto? Dla wielu do idealny wybór! A jednak... polegliśmy już na pierwszym kroku. Chcąc pojechać pociągiem obsługiwanym przez PolRegio do Gdańska, zobaczyliśmy przy pierwszym kroku w procedurze zakupu biletu, że takiego pociągu 1 maja po prostu nie ma.
Powie ktoś, przewoźnik regionalny. Rozumiemy, brak luksusu, trzeba pojechać z przesiadkami. Sprawdzamy. Okazuje się, że jedynym połączeniem, jakie obsługuje przewoźnik z Warszawy, jest to do... Łodzi Fabrycznej. Cóż, być może da się jednak nad morze tym PolRegio dojechać. Ale dalej jakoś nie chciało nam się sprawdzać. Myślimy, że raczej nie jest to idealna opcja dla rodzin z dziećmi.