Przedstawiciele spółki stwierdzili jednak, że to przesada. – Już dawno zauważyliśmy, że znakomita większość z Was odbiera paczki w czasie... nieprzekraczającym 24 godzin! – argumentują. I zdecydowali się na skrócenie czasu przechowywania przesyłek do dwóch dób. Zdaniem rzecznika ma to usprawnić pracę paczkomatów. Dzisiaj, szczególnie w okresach świątecznych, paczki nie mieszczą się bowiem w urządzeniach, a kurierzy muszą odwlekać ich
transport lub wydawać je z samochodów.