Właściciel Nokii zdecydował się wprowadzić nowy model fińskiej marki na polski rynek. Wydaje się jednak, że polski dystrybutor nieco przeszarżował – wersja opatrzona numerem 6 będzie prawdopodobnie kosztować 1249 złotych – niemal 300 złotych więcej niż na zachodzie Europy.
Premiera Nokii 6 odbędzie się 11 maja w Warszawie. Oficjalne ceny poznamy więc właśnie wtedy, ale telefon już teraz możemy znaleźć w ofercie sklepu X-Kom i w Media Expert. Obie witryny wskazują, że model jest w tej chwili niedostępny, jak najbardziej dostępna (czyt. widoczna) jest jednak jego cena. A ta, delikatnie mówiąc, nie wzbudza przesadnego entuzjazmu.
Fani, którzy przeliczyli sobie cenę najnowszej Nokii z euro na złotówki, muszą być mocno zawiedzeni. „Szóstka” w podstawowej wersji (3 GB RAM i 32 GB miejsca na dane) kosztuje 229 euro, co pozwalało snuć przypuszczenie, że nad Wisłą będzie dostępny za mniej niż tysiąc złotych.
Flagowiec Nokii szczególnie dużym zainteresowaniem cieszy się w Chinach. Podczas premiery obywatele Państwa Środka wykupili cały zapas telefonów na pniu - w ciągu minuty pojawiło się aż milion zamówień. Tam jednak cena została ustalona na około 1000 złotych.
Wkrótce do sprzedaży w Polsce trafią również pozostałe modele fińskiego producenta. Nokia 5 ma kosztować 999 złotych, Nokię 3 będzie można natomiast nabyć za 749 złotych. Te ceny także są wyższe od oczekiwanych o jakieś 150 złotych.
Poza trzema smartfonami w sklepach znajdzie się oczekiwana od dawna „pancerna Nokia”. Za odświeżony model 3310 Finowie chcą 269 złotych. I tu również mamy lekkie rozczarowanie. Wcześniej prognozowano bowiem, że kosztować nas będzie co w granicach 200 złotych.