Optymizm Komisji Europejskiej bardzo ucieszył ministra Mateusza Morawieckiego
Optymizm Komisji Europejskiej bardzo ucieszył ministra Mateusza Morawieckiego Patryk Ogorzałek/Agencja Gazeta
Reklama.
Optymizm Komisji Europejskiej bardzo ucieszył ministra Mateusza Morawieckiego. Pod koniec kwietnia minister finansów zapowiadał przecież, że wzrost PKB wyniesie 3,6 proc. – Najnowsza prognoza Komisji Europejskiej potwierdza wysoki potencjał rozwoju polskiej gospodarki i fakt, że finanse publiczne w Polsce są w bardzo dobrej kondycji. Prognoza deficytu na rok 2017 jest spójna z prognozą przedstawioną w Programie konwergencji – powiedział Morawiecki, cytowany w komunikacie Ministerstwa Finansów.
W ostatnim czasie kilka instytucji finansowych sugerowało, że wzrost polskiego PKB może być wyższy, niż dotychczas przewidywano. Prognozy podniosła m.in. agencja ratingowa Standard&Poor (do 3,3 proc.,) i MFW (3,4 proc.). Nikt jednak nie okazał się tak optymistyczny, jak unijni urzędnicy.
Dlaczego więc KE uznała, że PKB będzie rosnąć jeszcze szybciej? Największy wpływ ma na to przyspieszenie inwestycji (nowe dane mówią o wzroście 4,9 proc. wobec prognozowanych w lutym 2,7 proc.), a także... wydatki konsumpcyjne instytucji publicznych. Te, zdaniem komisji, pójdą w górę o 2,8 proc. (poprzednio oceniano, że wzrost wyniesie 2,4).
Komisja doceniła także dobrą kondycję polskiego rynku pracy. Według prognoz bezrobocie w 2018 roku ma spaść do poziomu 4,4 proc. Metoda badania nie uwzględnia jednak osób, które nie poszukują aktywnie pracy.