Znajdujący się na terenie Wrzesińskiej Strefy Aktywności Gospodarczej zakład Volkswagena jest jednym z największych i najnowocześniejszych zakładów VW na świecie. Jego budowa i wyposażenie kosztowało niemiecką firmę 800 mln euro. Tysiące pracowników, którzy każdego dnia do niej przyjeżdżają, musi się jednak poruszać się po dziurawej, lokalnej drodze, bo Ministerstwo Infrastruktury i przedstawiciele Autostrady Wielkopolskiej nie zdecydowali się jeszcze na budowę kilkuset metrów drogi, która połączyłaby zakład z autostradą A2
W fabryce Volkswagena docelowo ma znaleźć zatrudnienie 3,3 tys. osób. Aby zapewnić im wygodny dojazd wystarczyłoby zbudować 400 metrów drogi. To wymagałoby jednak odrobinę dobrej woli. Tymczasem zakład, który został w październiku 2016 roku z pompą otwarty przez polityków, szybko został przez nich zapomniany.
Prezes Volkswagen Poznań Jens Ocksen twierdzi, że przedstawiciele Ministerstwa Infrastruktury i Autostrady Poznańskiej unikają rozmów w sprawie budowy nowej drogi dojazdowej. Już od dłuższego czasu prosimy o jakiś termin bezpośredniej rozmowy, ale tej rozmowy z nami się unika – powiedział Ocksen w rozmowie z PAP-em.
Prezes VW wspomina również, że obecnie ruch między fabryką, a autostradą A2 odbywa się w całości po lokalnej drodze, „która jest w złym stanie technicznym”. Biegnąca przez środek Wrześni trasa jest podobno notorycznie zakorkowana.
Rzeczniczka spółki Autostrada Wielkopolska Zofia Kwiatkowska broni się, tłumacząc, że brak budowy drogi dojazdowej do fabryki VW we Wrześni "nie wynika ze złej woli AWSA, ale z konieczności działania w ramach obowiązującej umowy koncesyjnej zawartej z rządem".