
Reklama.
Supernowoczesne pociągi Pendolino pojawiły się w Polsce pod koniec 2014 roku. Mniej więcej w tym samym czasie z naszych torów zniknęły parowozy., które funkcjonowały jako atrakcja turystyczna na trasie Wolsztyn-Leszno i Wolsztyn-Poznań.
Najnowocześniejsze i najbardziej zabytkowe lokomotywy nie miały więc do tej pory okazji się spotkać. Teraz to się zmieni. – Dzięki staraniom poczynionym przez Urząd Marszałkowski Województwa Wielkopolskiego nasza spółka ponownie będzie prowadzić regularne, codzienne przewozy pasażerów pociągami prowadzonymi przez parowozy – wyjaśnia Beata Wagner z Kolei Wielkopolskich.
Zabytkowe lokomotywy będą wozić przede wszystkim turystów. W Wolsztynie funkcjonuje bowiem jedyna na świecie, czynna parowozownia, która w tym roku obchodzi 110-lecie istnienia. Problem w tym, że o ile połączenia z Poznaniem realizowane będą tylko w soboty (4 razy dziennie), o tyle z Leszna będzie można dojechać wyłącznie w dni robocze (również 4 połączenia w ciągu dnia). – Taki pociąg powinien kursować w soboty, niedziele, ewentualnie w jeden wybrany dzień roboczy. Ale nie regularnie i codziennie – narzeka jeden z internautów.
Komentujący zwracają również uwagę na to, że do Wolsztyna nie udają się wyłącznie turyści, dla których sam przejazd stanowi atrakcję. – Nie ma to jak walić dymem podczas podróży. Wszystko śmierdzi, włosy, ubrania. Codzienne dojazdy parowozem to masakra – zwraca uwagę jeden z nich.
źródło: Koleje Wielkopolskie