Co kilka miesięcy Konfrontacja Sztuk Walki organizuje gale MMA, dostępne w systemie pay-per-view. I co kilka miesięcy powtarza się ten sam scenariusz: widzowie zamawiają dostęp, płacą, nie dostają kodów dostępu albo narzekają na zacinającą się transmisję lub tragiczną jakość przekazu. Tak samo było tym razem.
KSW to prawdopodobnie największa w Polsce impreza sportowa na żywo transmitowana w systemie pay-per-view. Praktycznie przecierała szlaki w masowym dostępie do tego typu wydarzeń.
Niestety, operatorzy mający zapewnić klientom niezapomniane wrażenia po raz kolejny nie stanęli na wysokości zadania. Telewizje kablowe i platformy cyfrowe jeszcze jakoś dają sobie z tym radę, choć od zamówienia usługi do jej włączenia lub potwierdzenia mija sporo czasu.
Poważne problemy ma za to telewizyjno-internetowa usługa Ipla i systemy płatności. Facebookowy profil Ipli zagotował się wczoraj od wpisów niezadowolonych klientów. Jakie problemy ich dotknęły?
Jedni zamówili usługę i nie dostali kodu dostępu. Inni mieli problemy z przeciążonymi systemami płatności, jak np. Dotpay. Jeszcze innym cięła się transmisja, zawieszał lub opóźniał przekaz dźwięku, jakość przekazu była poniżej krytyki.
Skalę zjawiska pokazuje liczba wpisów. Licznik na profilu Ipli pokazuje już ponad 2000 wpisów, z których zdecydowana większość dotyczy problemów z dostępem lub samą transmisją.