Ministerstwo Finansów ma w planach przygotowanie trzech nowych ustaw, które zastąpią obecne przepisy o podatku dochodowym od osób fizycznych i prawnych. Pierwsza dotyczy opodatkowania działalności gospodarczej, druga – podatku od wynagrodzeń, trzecia – zysków kapitałowych.

Planowane zmiany w PIT i CIT wzbudzają kontrowersje Fot. Michał Łepecki / Agencja Gazeta

Reklama.

Piotr Burakowski

Michał Bator z Ministerstwa Finansów opowiedział o wadach obecnych ustaw PIT i CIT. Mówi, że ustawy o PIT i CIT są zbyt skomplikowane dla podatników, zawierają także dublujące się rozwiązania, np. dotyczące kosztów podatkowych. Wymagają więc przeglądu. Osoby, które mają pensję, mają płacić inny podatek niż przedsiębiorcy.

Małgorzata Samborska, doradca podatkowy w firmie Grant Thornton, zwraca uwagę, że zasady opodatkowania przychodów z działalności osób fizycznych i prawnych powodują, że tracą na tym osoby, które nie prowadzą biznesu, bo ciężko im zrozumieć, które z przepisów ustawy PIT dotyczą ich sytuacji, a które osób prowadzących działalność.

– Jednym z pomysłów jest rozdzielenie opodatkowania przedsiębiorstw oraz szeroko pojętego kapitału pasywnego, np. zysków z oszczędności kapitałowych, odsetek, dywidend itp. W ten sposób unikniemy np. sytuacji, gdy straty z operacji kapitałowych (zdarzało się, że niewspółmiernie wysokie) pomniejszały przychody firm z działalności operacyjnej, dzięki czemu unikały one zapłaty podatku, mimo prowadzenia zyskownej działalności operacyjnej – tłumaczy Michał Bator z Ministerstwa Finansów w rozmowie z "Dziennikiem Gazetą Prawną". Nie wiadomo jednak, kiedy nowe przepisy miałyby wejść w życie.

źródło: "Dziennik Gazeta Prawna"

Reklama.