Bergün to malownicza szwajcarska wioska, która przyciąga pięknymi krajobrazami. Jej władze nie chcą jednak, by była fotografowana. W teorii ma to na celu zachęcenie ludzi do porzucenia mediów społecznościowych, gdzie trafiają zdjęcia, i zobaczenia wioski na własne oczy. W praktyce jest to tylko sprytne, choć ryzykowne zagranie marketingowe, co pokazała już fala negatywnych komentarzy na oficjalnym profilu społecznościowym Bergün.
Z jednej strony idea lokalnego biura turystycznego wydaje się ciekawa, z drugiej jednak jest jedynie ruchem marketingowym, który spotkał się już ze sporą krytyką na społecznościowym profilu Bergün. Usunięto zdjęcia wioski z Facebooka, Twittera i strony internetowej wioski. Media zaś chętnie informują o niekonwencjonalnym pomyśle.
Mieszkańcy wioski są z kolei przekonani, że jest ona na tyle piękna, że gdy ludzie mają okazję ją podziwiać na zdjęciach w mediach społecznościowych, zaczynają czuć się nieszczęśliwi, gdyż znajdują się z dala od idyllicznego miejsca.
– Udowodniono naukowo, że piękne zdjęcia z wakacji, które oglądamy w mediach społecznościowych, czynią nas nieszczęśliwymi, ponieważ przebywamy gdzie indziej – przekonuje lokalne biuro turystyczne.
W Bergün nie brakuje tablic, które informują o zakazie fotografowania. Co spotka nieboraka, który będzie jednak robił zdjęcia? Zapłaci grzywnę w wysokości pięciu franków, czyli 19 złotych. Zebrane w ten sposób pieniądze zostaną przekazane na ochronę alpejskiego krajobrazu w dolinie Graubünden.