Janusz Gajos, podczas próby spektaklu "Garderobiany" w 2016 roku.
Janusz Gajos, podczas próby spektaklu "Garderobiany" w 2016 roku. Dawid Zuchowicz/Agencja Gazeta
Reklama.
Warszawa-net.htw.pl media obwołały już “warszawskim portalem”. Podał on nieprawdziwą informację o śmierci wybitnego aktora. Kliknąłem na ich stronę przez telefon komórkowy. Natychmiast przełączyło mnie na inne, podejrzane witryny, po których pojawił się charakterystyczny komunikat: Twój telefon został zawirusowany. Wniosek jest jeden: to prymitywna wyłudzalnia klików, jakich wiele.
Co szokujące, w informacji, która do tej pory widnieje na stronie portalu pod tym adresem, jej autor, rzecz jasna “admin” nieznany z imienia i nazwiska, powołuje się na Polską Agencję Prasową, która miała zasięgnąć informacji w Związku Artystów Scen Polskich. Wiadomość o śmierci aktora miała potwierdzić dyrekcja Teatru Narodowego. Ten internetowy "klocek" lotem błyskawicy rozszedł się po Facebooku i wielu w niego uwierzyło.
Nie muszę pisać, że to himalaje żenady. Na stronie PAP oczywiście brak jakiejkolwiek wzmianki na ten temat, Wirtualna Polska zadzwoniła nawet do Teatru Narodowego, w którym oczywiście dowiedziała się, że jeszcze w piątek aktor czuł się rewelacyjnie, a wiadomość o rzekomej śmierci Gajosa teatr usłyszał dopiero od dziennikarki Wirtualnej Polski.
To nie pierwszy taki przypadek. Na znanych forach internetowych jesteśmy notorycznie bombardowani wpisami o tym, że Robert Lewandowski zginął w wypadku samochodowym. Przed kilkoma tygodniami Facebooka zalała informacja o rzekomej śmierci Tiny Turner, łącznie ze szczegółami dotyczącymi "zgonu" i choroby. “Uśmierciła” ją strona infowarszawa24.prv.pl, specjalizująca się w tego typu tematyce (podali już informacje o śmierci Kuby Wojewódzkiego czy Maćka Musiała), o czym pisał portal NaTemat.pl. Po kliknięciu w link, nasze komputery i telefony są infekowane wirusami. Informacja o rzekomej śmierci Tiny Turner była jednak do tego stopnia ponętna, że podały ją nawet media publiczne, konkretnie Panorama TVP2, a to już skłania do zadumy.