Robert Lewandowski wziął udział w kampanii reklamowej dla Vistula
Robert Lewandowski wziął udział w kampanii reklamowej dla Vistula Fot. Vistula

Robert Lewandowski otworzył agencję specjalizującą się w komunikacji marketingowej. Stor9_ to firma, która będzie dbała nie tylko o zawodowy wizerunek piłkarza, ale i jego żony, Anny. Agencja jest także nastawiona na pozyskiwanie jako klientów innych osób publicznych.

REKLAMA
Stor9_ zadba o tworzenie i realizacje strategii komunikacyjnych, które obejmują wszystkie obszary zawodowej działalności Lewandowskiego, ale i jego żony – specjalistki od spraw żywienia i trenerki fitness, a przy tym zawodniczki karate. Celem agencji jest profesjonalizacja komunikacji najsłynniejszej polskiej pary z rynkiem.
Agencja zajmie się całą komunikacją marketingową Lewandowskich, która obejmie współpracę z mediami i sponsorami, dbanie o treści w mediach społecznościowych czy koordynację kampanii reklamowych tworzonych we współpracy z innymi agencjami.
Do samego Lewandowskiego należy aż 70 proc. udziałów firmy. Jego przyjaciel, Tomasz Zawiślak, który dotychczas odpowiadał za media społecznościowe sportowca, jest drugim właścicielem. Prezes Story9_ to Anna Zielińska, która ma dziesięcioletnie doświadczenie w komunikacji marketingowej.
Jednym z kluczowych celów Stor9_ jest wypromowanie marki Roberta Lewandowskiego w innych krajach. Jak podaje Pentagon Research, w Polsce Lewandowskiego rozpoznaje ponad 82 proc. Polaków – zarówno w oparciu o zdjęcie, jak i nazwisko. W czasie od 1 lipca 2015 roku do 30 czerwca 2016 roku piłkarz pojawił się w 30,5 tys. publikacjach internetowych, co wygenerowało zarobki z reklam w wysokości 132,5 mln zł. Szacuje się, że udział Lewandowskiego w rocznej kampanii reklamowej to wydatek rzędu 2,5 mln zł, co jest zaporową ceną dla większości polskich firm.
– Stor9_ to dla mnie i mojej żony pewnego rodzaju centrala, która z jednej strony ma ułatwić zarządzanie naszymi działaniami o charakterze biznesowym, a z drugiej usprawnić naszą komunikację zewnętrzną, w szczególności tę internetową – tłumaczy Lewandowski.