
Reklama.
Podejrzany mail nosi urzędowy tytuł o brzmieniu "Powiadomienie o planowanej kontroli GIODO". Jest wysyłany z adresu kanelaria@giodo.gov.pl, więc nietrudno się na niego nabrać. Sam urząd wie już o sprawie i stara się ją nagłośnić, by uchronić użytkowników przed niebezpieczeństwem.
GIODO zastrzega, że maile nie są wysyłane z jego serwera. Otwarcie załącznika, przypominającego na pierwszy rzut oka harmonogram kontroli powoduje uruchomienie wirusa, który blokuje komputer.
Hakerzy żądają przelania na ich konto 200 dolarów (po 72 godzinach kwota rośnie do 400 dolarów) w zamian za udostępnienie kodu usuwającego wirusa. Nie wiadomo jednak, czy zapłacenie okupu rzeczywiście skutkuje uwolnieniem komputera.
Akcja przestępców przypomina nieco wcześniejsze serie zawirusowanych maili, w których podszywali się oni pod inne urzędy lub np. firmy kurierskie bądź pocztowe.
źródło: GIODO.gov.pl