W ciągu ostatniej dekady liczba producentów wina wzrosła w Polsce 5-krotnie, wynik z ewidencji prowadzonej przez Agencję Rynku Rolnego. Nad Wisłą przybywa winnic, których właściciele są chętnie wspierani przez samorządy, które upatrują w tym biznesie ochronę naszego dziedzictwa kulturalnego. W czasach średniowiecza produkcja tego trunku była bowiem nad Wisłą bardzo rozpowszechniona.
W ciągu ostatnich kilku lat sprzedaż wina wzrosła niemal 10-krotnie – podaje Agencja Rynku Rolnego. W sezonie 2015/2016 Polacy kupili 318 tys. butelek. W ślad za popytem idzie podaż. Nad Wisłą przybywa winnic. W sezonie 2008/2009 ARR miał ich w swojej bazie zaledwie 28, dzisiaj na liście znajduje się już 150 podmiotów.
Kim są Polscy producenci? Posiadają przeważnie niewielkie uprawy liczące od kilkunastu arów do kilkunastu hektarów, a większość z nich skoncentrowanych jest na południu Polski, w województwie lubuskim, dolnośląskim, małopolskim i podkarpackim. Winnice stają się jednak coraz popularniejsze i można je obecnie znaleźć w każdym regionie kraju. Chętnych nie odstrasza nawet wysoka bariera wejścia – według szacunków Polskiego Instytutu Winorośli i Wina założenie uprawy wiąże się z wydatkiem ok. 100 tys. złotych. Na takie inicjatywy przychylnym okiem patrzą jednak lokalni politycy.
– Samorządy coraz chętniej wspierają inicjatywy winiarskie i zaczynają rozumieć, że polskie wino to nasze dziedzictwo kulturowe – tłumaczyła w ubiegłym roku PAP-owi Monika Bielka-Vescovi, dyrektor Szkoły Sommelierów
Badania archeologiczne wskazują, że winorośl uprawiano w Polsce już w IX wieku. Polscy możnowładcy sprawdzali na swoje tereny zagranicznych winiarzy – w ten sposób w XII wieku nad Wisłę trafili np. Joannici, sprowadzeni ze względu na swoje umiejętności przez Henryka Sandomierskiego. Załamanie branży przyszło w XVI wieku. Ze względu na niesprzyjające warunki klimatyczne Polacy zaczęli coraz częściej sięgać po wino z Francji czy Włoch. Teraz nad Wisłą mamy jednak do czynienia z winarskim renesansem.
Mimo intensywnego rozwoju Polska na mapie Europy wciąż pozostaje małym graczem. W sezonie 2016/2017 wyprodukowaliśmy 7 tys. hektolitrów wina. Tymczasem w UE średnia roczna produkcja to 165-170 mln hektolitrów.