– Widzieliśmy wysiłek i łzy dzieci podczas rehabilitacji. Wiedzieliśmy, że nie możemy tego tak pozostawić i musimy im jakoś pomóc – mówi nam mówi nam Maciej Mazurkiewicz, prezes firmy Funtronic, produkującej Magiczny Dywan. Tak powstał Magiczny Dywan, czyli pierwsza na świecie podłoga interaktywna obsługiwana za pomocą pilota oraz ruchów rąk i nóg. Można po nim chodzić, skakać, uczyć się i bawić. Na dodatek rozchodzi się jak świeże bułeczki. Firma w pół roku zrealizowała roczne cele sprzedażowe i ledwo nadąża z produkcją.
Magiczny Dywan to nowoczesne urządzenie służące do edukacji i zabawy. Składa się z rzutnika, który wyświetla obraz na podłodze lub stole oraz czujników i oprogramowania analizującego ruchy użytkownika. Trochę jak interaktywna podłoga na sali tanecznej, ale nie wymaga aż tak kosztownych inwestycji. Instalacja jest prosta a samo urządzenie możemy zamontować prawie wszędzie.
Początkowo Magiczny Dywan miał być urządzeniem, które w wygodny sposób pozwoli nauczycielom poprowadzić ciekawą i przede wszystkim efektywną lekcję za pomocą tablicy interaktywnej. Jeszcze w fazie projektowania koncepcja została mocno zmieniona.
– Widzieliśmy wysiłek i łzy dzieci podczas rehabilitacji. Wiedzieliśmy, że nie możemy tego tak pozostawić i musimy im jakoś pomóc – mówi nam mówi nam Maciej Mazurkiewicz, prezes firmy Funtronic, produkującej Magiczny Dywan. Tak powstał Magiczny Dywan, czyli pierwsza na świecie podłoga interaktywna obsługiwana za pomocą pilota oraz ruchów rąk i nóg.
Produkt nieustannie ewoluuje dopasowując się do zapotrzebowania rynkowego. Co kilka miesięcy wychodzą nowe gry, a wraz z nimi nowe pakiety, które wzbogacają Magiczny Dywan. Dla najmłodszych wprowadzano takie pakiety jak, m.in. nauka języków obcych, muzyka, czy zasady ruchu drogowego. Natomiast dla osób starszych wprowadzono pakiety pozwalające na rehabilitację w czasie demencji starczej lub choroby Alzheimera.
– Obecnie jesteśmy na finalnej fazie pracy nad naszym nowym pakietem Funkodowanie, za pomocą którego nauczyciele od przedszkola, przez czas wczesnoszkolny, po klasy IV-VIII będą mogli w sposób w pełni interaktywny uczyć programowania – mówi Mazurkiewicz.
– Szczerze mówiąc mamy duże nadzieje z tym pakietem, ponieważ wierzę, że dzięki naszej nauce poprzez zabawę już za kilkanaście lat zyskamy nowych zdolnych pracowników, którzy będą zakochani w nowych technologiach podobnie jak my – dodaje.
Sam dywan byłby jednak zwykłym wyświetlaczem, gdyby nie gry i zabawy do niego dołączane. Jest to pełen zestaw multimedialnych ćwiczeń, gier i zabaw ruchowych przeznaczonych do pracy z dziećmi w wieku szkolnym i przedszkolnym, a także rehabilitacji dorosłych i seniorów. Jak mówią nam przedstawiciele Funtronic, w Polsce najlepiej sprzedają się urządzenia i gry przeznaczone dla dzieci, za granicą głównym odbiorcą są instytucje skupiające się na potrzebach seniorów.
– Coraz więcej polskich placówek zauważa, że zastosowanie nowych technologii w edukacji pozwala na zwiększenie efektywności nauki. Przede wszystkim w swojej pracy kierujemy się jedną ideą – łączymy edukację z zabawą, ruchem oraz współpracą z rówieśnikami. Nasze obecne wyniki pokazują, że jest to dobra droga, która szkołom pozwala zwiększyć poziom nauczania a nam przychody – mówi nam Mazurkiewicz
Funtronic powstał zaledwie trzy lata temu, za 200 tys. euro pozyskane ze środków unijnych. I były to dobrze zainwestowane pieniądze, bo produkt szybko zyskał popularność. Firma współpracuje już z partnerami z kilkunastu krajów, nie tylko europejskich.
– Kolejny rok z rzędu notujemy rozszerzenie zagranicznego rynku zbytu. W tym roku udział eksportu w ogólnej liczbie sprzedanych urządzeń wzrósł do 73 proc., w porównaniu do 51 proc. na koniec 2016 roku. Te wyniki pokazują, że nasza innowacyjne rozwiązanie edukacyjno-rehabilitacyjne jest dostrzegane na świecie – mówi Maciej Mazurkiewicz.
W tym roku do portfolio klientów dołączyli odbiorcy z takich krajów, jak: Dania, Rumunia, Ukraina oraz Zjednoczone Emiraty Arabskie. Magiczny Dywan znajduje się w ponad 2500 instytucji i punktów użyteczności publicznej, ale nie tylko. Przykładowo, podłoga interaktywna Funtronic umila także rejsy pasażerom statków Costa Concordia. Rocznie spółka podwaja swoje obroty i stale się rozwija.
Założyciele Funtronic od początku postawili na wysoką jakość urządzeń. Projektory kupują od firmy BenQ, procesory od Intela. Cały sprzęt montowany jest w Polsce, w fabryce znajdującej się na warszawskich Młocinach. Dostali kilka nagród, m.in. tytuły "Zabawka roku 2016" i "Novator 2015".
Postawili też na prostotę obsługi i montażu. Z tym drugim można sobie poradzić samodzielnie, bo jedynymi sprzętami potrzebnymi do zainstalowania Magicznego Dywanu są wiertarka, wiertło 10, młotek, śrubokręt i ołówek. Do obsługi nie potrzebujemy nic innego, choć urządzenie można podłączyć do komputera, Internetu czy zewnętrznych głośników, co zwiększy komfort korzystania z Dywanu.
Magiczny Dywan z warszawskich Bielan nie jest raczej domową zabawką. W zależności od wersji, kosztuje od 9000 do 9490 zł brutto. W pakiecie dostajemy bezpłatny upgrade systemu oraz dostęp do różnych gier. Standardowo jest ich od 36 do 52, ale za kilkaset złotych można dokupować kolejne zestawy lub pakiety. Najbardziej rozbudowany kosztuje 5100 złotych, opcje pośrednie – poniżej 1500 zł.
Twórcy firmy nie tylko sprzedają swój sprzęt, ale i nieodpłatnie wyposażają w niego najbardziej potrzebujące polskie placówki medyczne czy edukacyjne.
– Pragniemy promować wpływ najnowszych technologii na edukację dzieci, a także na rehabilitację niepełnosprawnych, w tym osób starszych. Warto podkreślić, że rehabilitacja przy użyciu Magicznego Dywanu pozwala utrzymać dobrą kondycję osobom cierpiącym m.in. na demencję starczą. W tym roku planujemy położyć także duży nacisk na rewalidację dzieci z oddziałów onkologicznych – mówi prezes Mazurkiewicz.