Reklama.
Odkąd w 2014 roku w Rosji pojawił się zakaz przewożenia do kraju polskich warzyw i owoców, otworzyła się furtka dla szarej strefy. Okazję wykorzystali Białorusini, którzy – jak podaje dziennik „Biełaruś Siegodna” – przewozili setkami ciężarówek polskie jabłka do Rosji. Zapewniło im to milionowe zyski.