Polska staje się innowatorem Europy. Wkracza w nową erę budowania asfaltowych dróg – trwalszych, bo przy ich budowie wykorzystuje się to, co już nie nadaje się do eksploatacji.
Fragment obwodnicy w Krakowie został bowiem wybudowany z 25 tys. zużytych opon. Skąd taki pomysł? Miasto wzoruje się na Kalifornii, gdzie takie rozwiązanie jest chętnie wykorzystywane od lat.
Jest to już drugie nasze podejście do tego rozwiązania. W Polsce mamy jednak własną technologię. Udało się tym razem wydłużyć okres eksploatacji drogi o 50 proc. do 45 lat. W dodatku, technologia ta nie wiąże się z podniesieniem kosztów inwestycji drogowych.
– Jesteśmy pierwsi w Europie – przekonuje w rozmowie z MarketNews24 dr inż. Igor Ruttmar, prezes Instytutu Badań Technicznych TPA. Dodaje, że wykorzystanie granulatu z opon wydłuża czas użytkowania nawierzchni, zmniejsza hałas (nawierzchnia staje się bardziej miękka i elastyczna), a ponadto droga jest bezpieczniejsza, bo zapewnia krótszą drogę hamowania.
– 25 tys. opon samochodowych zostało zużytych do produkcji górnej warstwy nawierzchni asfaltowej w ciągu obwodnicy wschodniej Krakowa na trasie drogi ekspresowej S7. Jest to w pewnym sensie przełom stosowania tej technologii w Polsce – wyjaśnia. Dodaje, że mamy do czynienia ze zwiększoną trwałością i odpornością na spękania – zarówno przy niskich temperaturach, jak i cyklicznych obciążeniach.