Poprzedni zarząd w marcu pozostawił po sobie atmosferę
skandalu. Chodziło bowiem o kontrakt z Sensus Group. Okazało się, że PKP wypłacało ogromne pieniądze SG, której wspólniczką była księgowa
PiS. Wszystkim czworgu członkom zarządu postawiono zarzuty nieumyślnego wyrządzenia szkody w imieniu PKP – ich wartość wyniosła 1,9 mln zł. Z czasem pojawiły się kolejne zwolnienia (dyscyplinarne), teraz zaś ich temat znów powraca.