Kampania Tigera z okazji rocznicy Powstania Warszawskiego wzbudziła ogromne kontrowersje i spotkała się z bardzo negatywnym przyjęciem ze wszystkich stron. I chociaż prezes Maspeksu Krzysztof Pawiński zdążył już wielokrotnie za nią przeprosić i wpłacić na konto powstańców pół miliona złotych, państwowe spółki nie zamierzają odpuszczać. Jako pierwszy bojkot wszystkich produktów polskiej firmy zadeklarowało Polskie Radio. Teraz przyłączają się do niego kolejne przedsiębiorstwa.
– Polskie Radio rezygnuje z zakupów produktów firmy Maspex, ponieważ w naszej tradycji drwienie z bohaterów nie mieści się w kanonie zachowań, które byłyby tolerowane. Nie możemy sobie pozwolić na to, żeby taka instytucja jak Polskie Radio, dokonując wyboru i zakupując produkty, w pewnym sensie autoryzowała tego rodzaju zachowania. To jest poza przyjętymi w Polsce normami, w związku z tym musimy tak postąpić – poinformował w piątek rzecznik prasowy Mariusz Staniszewski.
Oznacza to, że pracownicy radia będą musieli zrezygnować również z reszty produktów, które są w portfolio Maspeksu. A znajdziemy tam m.in. soki Tymbarku, Kubusia, ketchup Włocławek, czy makarony Lubelli i Malmy.
To jednak nie koniec. Do bojkotu postanowił dołączyć również Lotos, który jest spółką Skarbu Państwa. – Informacyjnie #GrupaLOTOS wycofa napój #Tiger ze sprzedaży na swoich stacjach – napisała na Twitterze rzecznika sieci Anna Lutek.
O ile decyzja radia dotyczy dość wąskiej grupy odbiorców, o tyle działanie Lotosu może już wpłynąć na wyniki finansowe właściciela Tigera. Sieć dysponuje bowiem liczbą około 500 placówek na terenie całego kraju.
Wciąż nieznane jest natomiast stanowisko Orlenu. Koncern nie potwierdził doniesień o bojkocie, ale internauci donoszą, że na stacjach puszek Tigera nie znajdziemy. Portal chojna24.pl donosił natomiast, że centrala Orlenu wysłała do stacji nieformalną informację z prośbą o wycofanie napoju energetycznego z sali sprzedaży do magazynu.