Zaczynali na początku lat 90-tych, dziś są jedną z najbardziej rozpoznawalnych polskich marek na Starym Kontynencie. Gino Rossi, bo o tej firmie mowa, właśnie wyrusza na podbój Wschodu. Spółka podpisała umowę z rosyjskim parterem. Do zdobycia są rynki w kilku krajach.
REKLAMA
Opiewająca na 3 mln zł., umowa o współpracy została podpisana Pesto Limited Liability Company z siedzibą w Rosji. Kwota może się jednak zmienić, bo jej ostateczna wartość będzie uzależniona od wyników sprzedaży i wielkości zamówień. Produkty z metką Gino Rossi już niebawem pojawią się w rosyjskich, kazachskich i białoruskich sklepach.
Polska firma przekonuje, że nawiązanie współpracy jest szansą na otworzenie nowych, znaczących kanałów dystrybucji produktów. Spółka spod Kobylnicy liczy, że nowe lokalizacje wygenerują istotny udział w sprzedaży całej marki.
– Umowa weszła w życie z dniem jej podpisania i zachowa moc do dnia 31 grudnia 2017 roku. Jeżeli na 10 dni przed jej rozwiązaniem żadna ze stron nie powiadomi o swojej intencji rozwiązania relacji umownej, umowa zostanie przedłużona o jeden rok kalendarzowy na tych samych warunkach. Liczba takich przedłużeń nie jest ograniczona – czytamy w komunikacie na stronie producenta.
Gino Rossi to całkowicie polskie przedsiębiorstwo. Firma powstała w 1992 r., w Słupsku. Do dziś właśnie tam znajduje się jej siedziba, podobnie jak i fabryka wytwarzająca buty. Pierwszy sklep Gino Rossi został otwarty w 1944 r. w Sopocie. Markowe salony znajdziemy w Polsce, ale i zagranicą – między innymi w Berlinie, Pradze i Rydze. Do produkcji wykorzystuje się polskie, jak i włoskie komponenty, stawia się także na oryginalne wzornictwo.
Początkowo firma specjalizowała się przede wszystkim w produkcji obuwia dla mężczyzn. Z czasem poszerzono ofertę o damskie obuwia, torebki, teczki czy portfele.
Nie przegap żadnej ważnej wiadomości i obserwuj nas w Google News!