– Sprawa jest tak bulwersująca, że trzeba dokładnie sprawdzić, czy to był błąd, czy może zamierzone działanie. Czy to jest przejaw jakiegoś totalnego bałaganiarstwa, nieodpowiedzialności? – komentował w rozmowie z RMF24 Czesław Mroczek, były wiceminister obrony, odpowiedzialny w rządzie PO-
PSL za zakupy dla armii. Mroczek zastanawiał się również, czy ludzie odpowiedzialni za przetarg celowo złożyli ofertę zbyt późno.