Dara Khosrowshahi został dyrektorem generalnym Ubera. Dotychczasowe afery seksualne w firmie nie sprzyjały jej wizerunkowi. Do tego doszły jeszcze pozwy w USA, o odszkodowania za niesprawiedliwe naliczanie stawek za przejazdy. Nowy szef spółki musi poradzić sobie z tymi problemami. Powinno pójść gładko, bo ma niebywałe osiągnięcia w zarządzaniu. Zamienia w złoto wszystko, czego się chwyci.
W 2005 r., Dara Khosrowshahi przejął funkcję dyrektora generalnego Expedia. Od tego momentu przedsiębiorstwo imponująco rozszerzyło swe działania. Firmy do niego należące obsługują obecnie ponad 70 punktów sprzedaży w ponad 55 krajach na całym świecie. To największy usługodawca rezerwacji hotelowych, który udostępnia miejsca na prawie wszystkich kontynentach i umożliwia korzystanie z usług linii lotniczych, biur podróży, wypożyczalni samochodowych itd. W 2015 r. Expedia przyznała Khosrowshahi 90 mln dol., opcji na akcje w ramach długoterminowej umowy o pracę. W ubiegłym roku dzięki jego działaniom firma wzroła z 15 mld dol. do 72 mld dol. pod kątem liczby zamówień.
Khosrowshahi przeprowadził się do USA z Iranu w wieku czterech lat. – Ważne jest, by mieć bezpieczne granice, ale jednocześnie nie możemy zapomnieć, co przyniosło nas tutaj. Stany Zjednoczone to naród imigrantów – mówi „Financial Times”.
Najpierw Khosrowshahi rozpoczął karierę w bankowości, a następnie przez wiele lat pracował w spółce IAC biznesmena Barry'ego Dillera, która zarządza 150 markami w 100 krajach.
Nic więc dziwnego, że jego zmysł do interesu chce wykorzystać amerykański gigant przewozowy. Zwłaszcza, że stołek po poprzednim prezesie zdążył już ostygnąć.
W czerwcu Travis Kalanick, współzałożyciel i prezes Ubera, pod presją inwestorów ustąpił ze stanowiska. Pozostał jednak w radzie dyrektorów. Kalanick jest jedną z osób, które w 2009 r. założyły Ubera. Inwestorzy uznali, że firma potrzebuje zmiany przywództwa, żądając w efekcie jego rezygnacji.
Na dymisję wpłynęła także jego skomplikowana sytuacja rodzinna. Co więcej, w Uberze pojawiały się oskarżenia o molestowanie seksualne pracownic i seksizm. W efekcie tego zwolniono ponad 20 pracowników.