Dr Gerard Grudziński jest autorem przełomowego odkrycia. Międzynarodowy zespół badawczy, któremu przewodzi znalazł ślady człowieka, które są starsze o 2 mln lat, od tych które uchodziły do tej pory za pierwsze oznaki obecności ludzi na Ziemi. Co więcej, wcale nie pochodzą z Afryki.
Zespół badacza wywodzącego się z Państwowego Instytutu Geologicznego, znalazł ślady dwunożnych homininów na Krecie. Ich wiek oszacowano na 5,7 mln lat, co oznacza, że dotychczasowego rekordzistę – ślady ze stanowiska Laetoli w Tanzanii - pobiły o równe 2 mln lat.
Jak to bywa z doniosłymi odkryciami zostało dokonane przez całkowity przypadek. Szef zespołu znalazł odciski stóp podczas spaceru. Był wówczas na urlopie. Naukowcy nie są w stanie jeszcze jednoznacznie określić do jaki gatunek pozostawił po sobie te ślady, ich zdaniem są jednak zdecydowanie bardziej "ludzkie" niż "małpie". Oznaczałoby to, że kolebką ludzkości wbrew obowiązującemu przekonaniu wcale nie jest Afryka. Źródeł naszej tożsamości należałby raczej szukać w Europie, a konkretniej - na Bałkanach.
Sytuacja miała miejsce w 2002 roku, ale szczegóły dotyczące odkrycia zostały opisane w artykule, który pod koniec sierpnia został opublikowany w czasopiśmie naukowym "Proceedings of the Geologists’ Association".
– To, co dla nas jest bardzo niebezpieczne dzisiaj – to to, że my tak naprawdę otwarliśmy pewne drzwi. Otwarliśmy drzwi na nową interpretację pochodzenia praludzi. (...) Dajemy nowe możliwości scenariusza" – opowiada dr Andrzej Boczarowski, współautor publikacji.