Minister energii Krzysztof Tchórzewski przekonywał podczas Forum Ekonomicznego w Krynicy, że Polska poradzi sobie z budową elektrowni atomowej za 75 mld złotych.
Decyzja o budowie nad Wisłą instalacji atomowej już praktycznie zapadła. Nie wiadomo jeszcze, gdzie dokładnie, ale w grę wchodzą dwie lokalizacje w województwie pomorskim: Lubiatowo-Kopalino (gmina Choczewo) i Żarnowiec (gminy Krokowa i Gniewino). W obu miejscowościach przeprowadzane są badania środowiskowe – wraz z ich zakończeniem i wyborem miejsca nastąpi rozpoczęcie przetargu.
Podczas Forum w Krynicy minister Tchórzewski pokusił się o oszacowanie kosztów całej inwestycji. Jego zdaniem, do lat 2040-2043, jesteśmy w stanie zbudować elektrownię złożoną z trzech bloków budowanych w odstępie kilku lat. Za całość zapłacimy ok. 75 mld złotych. - To jest możliwe – stwierdził.
Wciąż jednak nie wiemy, skąd wziąć na to pieniądze. Tchórzewski wykluczył finansowanie inwestycji z budżetu oraz wykorzystanie kontraktów różnicowych ( w ramach których państwo musiałby zagwarantować producentowi stałą cenę za sprzedaż prądu).
Minister energii skłania się ku rozwiązaniu, by budowa była realizowana w systemie finansowania przedsiębiorstw, a nie finansowania inwestycji.
– Myślę, że jesteśmy w stanie taki mechanizm w Polsce uruchomić. I jesteśmy bliscy, żeby taką inwestycję uzasadnić. Ale dziś konkretnie powiedzieć "kto" i "za ile" nie jestem jeszcze w stanie - powiedział Tchórzewski.