Alternatywa dla obecnego modelu gospodarczego. Jakie są plusy i minusy gospodarki cyrkularnej?
Dawid Wojtowicz
25 września 2017, 09:12·3 minuty czytania
Publikacja artykułu: 25 września 2017, 09:12
„Jeżeli będziemy kontynuować prowadzenie gospodarki w taki sposób jak obecnie, to do 2050 roku będziemy potrzebować 3 razy więcej zasobów niż dotychczas”. To cytat z wypowiedzi Karmenu Vella, komisarza ds. środowiska, gospodarki morskiej i rybołówstwa, który w ubiegłym roku na jednej z konferencji zorganizowanych w Parlamencie Europejskim tak skomentował obecnie funkcjonujący model gospodarczy.
Reklama.
Byle szybko...
Ekonomia współczesnego świata bazuje na wzorcu gospodarki linearnej, czyli gospodarki szybkiego obrotu. W tym modelu wytwarzane masowo produkty są projektowane w taki sposób, aby nie były zbyt trwałe i można je było w krótkim czasie zamienić na nowe, lepsze wersje. Siłą rzeczy wymaga to intensywnej eksploatacji surowców, co grozi kurczeniem się ich zasobów na Ziemi w zastraszającym tempie.
Nie ma innej drogi? Niektóre środowiska przekonują, że istnieje alternatywa. Ma nią być tzw. gospodarka cyrkularna, która będzie tematem panelu, jaki odbędzie się już 29 września w Sopocie na Europejskim Forum Nowych Idei, organizowanym co roku kongresie środowisk biznesowych zainteresowanych dyskusją na temat przyszłości Europy i jej gospodarki.
Uczestnikami debaty o zasadności gospodarki cyrkularnej, sprawiedliwym podziale jej dóbr oraz związanych z nią praktycznych i prawnych aspektach będą: Brendan Burns (członek Grupy Pracodawców w EKES), Katarzyna Dulko-Gaszyna (Country Sustainability Manager w IKEA) prof. Jerzy Hausner (wykładowca Katedry Gospodarki i Administracji Publicznej Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie), Tadeusz Nowicki (prezes zarządu Grupy Ergis) oraz Grzegorz Radziejewski (członek gabinetu wiceprzewodniczącego Komisji Europejskiej Jyrkiego Katainena).
Cyrkularna, czyli jaka?
Taka, która stanowi zupełnie przeciwieństwo gospodarki linearnej. Gospodarka cyrkularna charakteryzuje się obiegiem zamkniętym, w której używany do produkcji surowiec wykorzystywany jest ponownie. W jej idealnym wcieleniu odpady praktycznie nie istnieją, żadne surowce się nie marnują, a każdy produkt ma zastosowanie wielokrotnego użytku.
GOSPODARKA CYRKULARNA
Plusy:
• ograniczenie degradacji środowiska
• redukcja odpadów
• optymalne wykorzystanie surowców
• wzrost bezpieczeństwa energetycznego
• długofalowe oszczędności dla biznesu
• innowacyjne miejsca pracy
Minusy:
• wysokie koszty wyjściowe
• spadek dochodów z eksportu surowców
• redukcja miejsc pracy w sektorach wydobywczych
Gospodarka o obiegu zamkniętym ma być panaceum na szereg problemów. Jej zwolennicy podkreślają, że w szczególności przyniesie ulgę środowisku naturalnemu, przede wszystkim ograniczając produkcję odpadów i optymalizując eksploatację surowców. Ma także zwiększyć bezpieczeństwo ich dostaw, ze szczególnym naciskiem na surowce energetyczne.
W gospodarce okrężnej niektórzy widzą model o zbawiennym wpływie na szeroko rozumiany rozwój. Według prognoz przyniesie ona Unii Europejskiej wzrost PKB od 1 do 7 proc. do 2030 r. przy oszczędnościach dla biznesu rzędu 600 mld euro. Ma to być zasługa innowacyjnych miejsc pracy, za którymi pójdą nowoczesne rozwiązania stymulujące wzrost gospodarczy.
Bariery
Gospodarka cyrkularna wymaga jednak „zachodu”, aby ją urzeczywistnić. Na drodze do jej wprowadzenia stoją głównie wysokie koszty wyjściowe związane z niemałymi nakładami na badania i rozwój (w tym na wdrażanie „zielonych” technologii) przez sektor publiczny i prywatny. Nie sprzyjają jej niskie ceny surowców, a przeszkodą jest też deficyt działań zachęcających przedsiębiorców do prowadzenia biznesu w oparciu o obieg zamknięty.
Bariery w biznesie to jedna strona medalu, druga (o wiele bardziej problematyczna) dotyczy braku świadomości wśród konsumentów. Mimo najlepszych chęci gospodarka cyrkularna rozsypie się jak domek z kart, jeśli szary Kowalski nie zmieni swoich codziennych nawyków w kwestii segregowania śmieci czy gospodarowania żywnością oraz nie będzie wkładał do koszyka produktów wielokrotnego użytku.
W skali globalnej gospodarka okrężna może też być ciosem, po którym trudno będzie się podnieść państwom rozwijającym się. Wynika to z faktu, że model o obiegu zamkniętym oznacza zakręcenie kurka z pieniędzmi pochodzącymi z eksportu konwencjonalnych surowców, z którego głównie żyją „kraje na dorobku”. Co zrozumiałe, nosem kręci też górnictwo, dla którego odejście od nieodnawialnych źródeł energii równa się masowym zwolnieniom w kopalniach.
Nadzieja w prawie
Kluczem do wyjścia gospodarki cyrkularnej ze sfery utopijnych marzeń do codziennej rzeczywistości będą takie przepisy, które pozwolą przedsiębiorcom spojrzeć na nią bardziej przez pryzmat potencjalnych zysków niż strat. Dlatego Unia Europejska stawia sobie za zadanie przygotowanie prawa w taki sposób, aby jak najwięcej sektorów gospodarki chciało znaleźć się właśnie w tym obiegu, który ma bardziej ekologiczne oblicze.
Nowe unijne przepisy najszybciej odczują firmy zajmujące się gospodarowaniem odpadami oraz produkowaniem opakowań. Następnie prawny gorset zostanie poluzowany producentom urządzeń elektrycznych. Mają zostać także zmienione przepisy związane z rozszerzoną odpowiedzialnością producenta, która obejmie w przyszłości cały cykl życia produktu.