
Reklama.
Pierwotnie firma miała działać jedynie kilka miesięcy. Jednorazowe zapotrzebowanie na opatrunki zgłosiły MON oraz Centralny Urzędu Zaopatrzenia Górnictwa. Pół roku później okazało się, że Zakłady wytwarzają opatrunki bardzo wysokiej jakości i szkoda byłoby je tak po prostu zamknąć. Tak zaczęła się historia jednej z najbardziej znanych na świecie polskich firm.
Już w latach 60 opatrunki z Torunia zaczęły trafiać na zagraniczne rynki. W ten sposób bandaże z Polski dotarły nawet do Afryki i Wietnamu. Po transformacji ustrojowej toruńskie zakłady stały się spółką akcyjną.
Zostały sprywatyzowane, na dodatek bardzo mądrze. Udziały w firmie objęli pracownicy przedsiębiorstwa oraz przedstawiciele środowiska akademickiego i medycznego. Okazało się to strzałem w dziesiątkę, była to prawdopodobnie najbardziej udana prywatyzacja po 1989 roku. Tego zdania jest redakcja Forbesa, tworzącego ranking największych polskich firm. Dziś toruńskie "Opatrunki" co roku osiągają przychody przekraczające 2,5 miliarda złotych. W 2016 roku wypracowały zysk netto w wysokości 324 mln zł.
Drugim krokiem milowym w rozwoju TZMO była ekspansja zagraniczna. Już jako prywatna firma, toruńskie „Opatrunki” zdecydowały o tym, by otwierać swoje spółki na całym świecie. Na pierwszy ogień poszły Węgry w 1996, w 2003 firma otworzyła fabryki na Ukrainie i w Rosji, dwa lata później w Indiach.
– Indie są jednym z naszych strategicznych rynków. W tym kraju mieszka 1,2 miliarda osób. Trzeba być w takich miejscach – twierdzi Jarosław Józefowicz, prezes TZMO.
Co produkują TZMO?
Jednym z pierwszych flagowych produktów Zakładów stały się podpaski. Już w 1956 w Toruniu ruszyła ich produkcja, nazywały się Donna. Sęk w tym, że w tamtych czasach wszystkie polskie podpaski nosiły tę nazwę, niezależnie od producenta. Odróżnienie się od konkurencji stało się możliwe w 1983 roku, wtedy na rynku zadebiutowała marka Bella. Dość skutecznie, bo do dziś jest ona zdecydowanym liderem sprzedaży w Polsce. Według słów przedstawicieli TZMO pozycja marki rośnie też w Rosji, na Ukrainie i w Indiach.
Jednym z pierwszych flagowych produktów Zakładów stały się podpaski. Już w 1956 w Toruniu ruszyła ich produkcja, nazywały się Donna. Sęk w tym, że w tamtych czasach wszystkie polskie podpaski nosiły tę nazwę, niezależnie od producenta. Odróżnienie się od konkurencji stało się możliwe w 1983 roku, wtedy na rynku zadebiutowała marka Bella. Dość skutecznie, bo do dziś jest ona zdecydowanym liderem sprzedaży w Polsce. Według słów przedstawicieli TZMO pozycja marki rośnie też w Rosji, na Ukrainie i w Indiach.
I to właśnie Indie są oczkiem w głowie toruńskiej firmy. Fabrykę w tym kraju wybudowano w ciągu dwóch lat, w południowym stanie Tamilnadu. Potem dobudowano do niej centrum logistyczne o powierzchni 6 tys. m kw. We wrześniu 2016 roku w Bangalore w stanie Karnataka została otwarta nowa siedziba spółki handlowej Bella India (biura i magazyny). To jedna z kilkudziesięciu spółek należących do toruńskich "Opatrunków".
Anna Chudziak z biura prasowego firmy twierdzi, że TZMO jest dobrze zorganizowane na południu Indii. Dlatego planuje ekspansję na północ, za pośrednictwem swojej spółki z Mumbaju. Z tego powodu Toruń jest miejscem regularnych odwiedzin ambasadora Indii, Ajaya Bisarii.
Toruńskie "Opatrunki" sprzedają swoje produkty w 80 krajach świata. Mają 54 spółki, które zatrudniają w sumie 7,6 tys. pracowników. Do Grupy TZMO należą takie marki jak Bella (artykuły higieny kobiecej), Happy (pieluszki i kosmetyki do pielęgnacji niemowląt i dzieci), Eva Natura i Kanion (kosmetyki dla kobiet i mężczyzn), Seni (produkty dla osób z inkontynecją, czyli problemem nietrzymania moczu). Właśnie ta ostatnia marka cieszy się – według przedstawicieli firmy – najszybciej rosnącą popularnością i jest znana w ponad 50 krajach.
Z kolei Matopat, Tricomed i Citonet to marki zajmujące się kompleksową obsługą szpitali - od dostarczania opatrunków i wyrobów medycznych, po dostawy bielizny, sterylnych narzędzi chirurgicznych i sterylizacji tychże. Ale to nie wszystko, toruńska firma ma też własny Szpital Specjalistyczny Matopat, dom opieki dla osób niesamodzielnych (Centrum Opieki Długoterminowej Seni NZOZ) a także szkołę – Europejskie Centrum Opieki Długoterminowej – oraz ogólnodostępny kompleks rekreacyjno-sportowy.