
Reklama.
Według dziennikarzy tygodnika to właśnie ona stoi za finansowym sukcesem Fundacji Lux Veritatis i innych instytucji kontrolowanych przez toruńskiego zakonnika. Jej praca przynosi wymierne efekty.
Według opublikowanych właśnie sprawozdań, fundacja Rydzyka notuje świetne wyniki finansowe. W 2015 przyniosła 7,2 mln zł czystego zysku, w zeszłym, 2016 roku urósł on do prawie 30 mln złotych.
Księgowa Rydzyka nie jest szerzej znana, wiadomo jedynie, że jest dyrektorem finansowym fundacji Lux Veritatis. Ukończyła studia ekonomiczne na Uniwersytecie Warszawskim, pracowała w kilku spółkach, była m.in. w radzie nadzorczej Geotermii Toruń, fundacji "Nasza Przyszłość". Prowadziła też projekt telefonii komórkowej "W naszej Rodzinie".
Co ciekawe ma powiązania z lewicą – jest znajomą m.in. Ewy Spychalskiej, która była posłanką SLD i doradczynią byłego prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego. Z drugiej jednak strony zna dobrze o. Rydzyka. Pracę w jego mediach rozpoczęła już kilkanaście lat temu, pochodzi ponoć z patriotycznej rodziny. O. Rydzyk osobiście przewodził ceremonii pogrzebowej mamy Lidii Kochanowicz-Mańk.
To osoba bardzo cenna dla toruńskiego imperium. Lidia Kochanowicz-Mańk wywalczyła odszkodowanie za cofnięcie dotacji na geotermię. Udało się jej także dostać miejsce na multipleksie dla mediów o. Rydzyka. Obecnie – jak przypuszczają dziennikarze Wprost, pracuje nad tym, by geotermia zakonnika została włączona do miejskiej sieci ciepłowniczej.